Doliczone pięć minut.

Gospodarze ponownie mogą bronić, czasu pozostało niewiele.

Trenerzy szukają sposobu na rozstrzygnięcie meczu na ławkach rezerwowych. Obaj wprowadzali zawodników ofensywnych. PSG nie chce potknąć się na własnym stadionie, a Nantes zwietrzyło szansę na sensacyjne zwycięstwo.

Przy okazji, gospodarze domagali się przyznania im rzutu karnego. Ani sędzia na boisku nie przyznał jedenastki, ani nie interweniowali sędziowie przy monitorach.

Przerwa w grze jest spowodowana bolesnym urazem Kyliana Mbappe. Na murawie pojawili się medycy Paris Saint-Germain.

Wprowadzenie Ousmane'a Dembele jest kolejnym pomysłem Luisa Enrique.

Nantes nie ułatwia zadania gospodarzom swoim pressingiem. Przed momentem piłkarze Paris Saint-Germain zostali zmuszeni do wykonania dalekiego podania. Nie podoba się to ani trenerowi Luisowi Enrique, ani publiczności w stolicy Francji.

Po godzinie seria zmian personalnych w obu zespołach. Ciekawe, czy wniesie ona ożywienie do akcji ofensywnych. Na razie drużyny zadały sobie po jednym mocnym uderzeniu.

Ostatnie akcje paryżan bez przekonania.

Piłkarze Nantes nie mogą kalkulować po powrocie z szatni na boisko. Goście muszą ruszyć do bardziej zdecydowanego natarcia. Wiadomo, że nie uda im się zachować czystego konta w obronie tak jak w poprzednim meczu z OGC Nice.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Tym samym gospodarze mają czego bronić po powrocie z szatni na boisko. Paris Saint-Germain kazało kibicom długo poczekać na zdobycie prowadzenia, ale postawiło na swoim i pokonało Albana Lafonta.

Doliczone dwie minuty.

Rozdrażnieni są piłkarze Nantes.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania.

Rywalizacja nie została zdominowana przez faworyta. Przyjezdni najpierw postawili przeciwnikom zdecydowany opór w obronie, a po kwadransie sami zaczęli pokazywać się na połowie Paris Saint-Germain. Można odnieść wrażenie, że podopieczni Luisa Enrique nie mają pomysłu na przeprowadzenie skutecznego ataku.

Jak dotąd ani jedno przewinienie od początku meczu nie zostało wycenione przez sędziego na napomnienie żółtym kartonikiem. Arbiter stawia na rozmawianie z zawodnikami i udzielanie im reprymend słownych.

Akcja Achrafa Hakimiego i próba dostarczenia piłki ustawionemu tym razem na desancie Kylianowi Mbappe. Poradzili sobie broniący zawodnicy Nantes.

Z powodzeniem interweniował na przedpolu Alban Lafont.

Spotkanie nieco wyrównało się i także piłkarze Nantes starają się zaprezentować publiczności swoje możliwości w prowadzeniu ataku pozycyjnego.

Na zakończenie kwadransa otwierającego mecz było niebezpieczne uderzenie zawodnika Nantes. Goście dali nim do zrozumienia, że nie zamierzają tylko przyglądać się rozegraniom zawodników Paris Saint-Germain.

Paris Saint-Germain niezmiennie prezentuje swoje możliwości w prowadzeniu ataku pozycyjnego. Coraz bardziej uważni są przyjezdni i nie pozwalają na sprawdzanie kolejnymi strzałami celnymi Albana Lafonta.

Wymiana podań na boku boiska z udziałem Achrafa Hakimiego. Jego dośrodkowanie zostało poskromione przez skoncentrowanych na pozycjach w obronie zawodników Nantes.

Kolejna interesująca akcja zaproponowana tym razem przez Mosesa Simona. Przydał się w obronie Bradley Barcola i to właśnie on zapobiegł większemu niebezpieczeństwu.

Nie minęło dużo czasu od momentu rozpoczęcia spotkania i na połowie Nantes ruszył dynamicznie Kylian Mbappe. Nie trzeba było długo czekać aż reprezentant Francji zmusi do interweniowania rozgrzewanego od pierwszych minut Albana Lafonta.

Sędzia: Jerome Brisard

Paris Saint-Germain stara się konsekwentnie powiększać przewagę nad konkurentami w tabeli Ligue 1. Główny kandydat do zdobycia mistrzostwa Francji zagra w sobotni wieczór z ligowym średniakiem Nantes. W poprzednim meczu Nantes pokazało, że stać ten zespół na sprawienie niespodzianek. Wygrało 1:0 z OGC Nice i w sobotę spróbuje postarać się o jeszcze jedno zaskoczenie.