Doliczone pięć minut.

Ostatnie ataki w meczu i radzą sobie z ich poskromieniem podopieczni Luisa Enrique. Wszystko wskazuje na to, że Lille było stać na pokonanie Keylora Navasa zaledwie raz i to na początku spotkania. Trafienie Yusufa Yaziciego zda się jednak na nic.

Po trudniejszym fragmencie meczu paryżanie mogą odetchnąć z powodu dwubramkowego prowadzenia.

Już tylko kwadrans podstawowego czasu do zakończenia meczu.

W 73. minucie Randal Kolo Muani miał możliwość zamknięcia meczu trzecim golem dla Paris Saint-Germain. Jednym ruchem wyprowadził w pole praktycznie czterech zawodników Lille, jednak jego akcja zakończyła się mocnym strzałem prosto w Lucasa Chaveliera.

Tiago Santos miał ochotę na pokonanie Keylora Navasa uderzeniem z dystansu, ale do zapunktowania w Paryżu potrzeba zdecydowanie czegoś bardziej konkretnego.

Cała seria zmian również po stronie Lille.

Paris Saint-Germain radzi sobie bez Gianluigiego Donnarummy czy Kyliana Mbappe, a po nieco ponad godzinie spotkania na boisku nie ma również Ousmane'a Dembele. Coraz mniej galowa wydaje się być jedenastka Luisa Enrique.

Godzina rywalizacji za piłkarzami.

Lille pozostaje w kontakcie z przeciwnikiem i zachowuje szansę na zapunktowanie w Paryżu. Tym samym podopieczni Paulo Fonseki zaczęli ryzykować i coraz dłużej utrzymywać się w posiadaniu piłki. Z kolei po gospodarzach widać odrobinę nonszalancji oraz rozleniwienia.

Gospodarze w próbie przeprowadzenia szybkiego ataku. Nie przebił się w pobliże bramki przeciwnika rozpędzający się Nordi Mukiele.

Kolejna przerwa spowodowana faulem. Tym razem przesadził zawodnik Lille, który próbował wygrać pojedynek w polu karnym z Randalem Kolo Muanim po dośrodkowaniu Alexsandro.

Dwa uderzenia ze strony gospodarzy. Próbowali pokonać Lucasa Chavaliera kolejno Fabian Ruiz, a także Manuel Ugarte, jednak piłka nie znalazła się w bramce Lille.

Dobra interwencja w obronie jednego z podopiecznych Luisa Enrique. Nie dał się on zaskoczyć dośrodkowaniem w kierunku bliższego słupka bramki Keylora Navasa. Obaj szkoleniowcy nie zdecydowali się na przeprowadzenie zmian w jedenastkach przed drugą połową spotkania.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Po dynamicznym rozpoczęciu meczu, na boisku zrobiło się spokojniej. Paryżanom wychodziło kontrolowanie wyniku znacznie bardziej niż przeciwnikom. W zasadzie Lille przestało stwarzać sytuacje podbramkowe, które zapowiadały drugi strzał do siatki Keylora Navasa.

Doliczone trzy minuty.

Było napomnienie żółtym kartonikiem dla awanturującego się szkoleniowca Lille.

Pozostało tylko pięć minut podstawowego czasu w pierwszej połowie spotkania.

Próba przeprowadzenia ataku przez Lille z wykorzystaniem najbardziej wysuniętego Yusufa Yaziciego. Napastnik przyjezdnych został osaczony przez kilku zawodników Paris Saint-Germain i nie pozwolili oni na sprawdzenie uderzeniem Keylora Navasa.

Sędzia nie zdecydował się na przyznanie rzutu wolnego gospodarzom. Odrobinę oburzyli się piłkarze Paris Saint-Germain, ale musieli już skoncentrować się na gonieniu za kontratakiem Lille.

Po odwróceniu wyniku gospodarze radzą sobie dobrze z kontrolowaniem meczu. Piłka jest w bezpiecznej odległości od bramki strzeżonej przez Keylora Navasa.

Nieco ponad kwadrans meczu i aż trzy gole w Parcu des Princes.

Punktualnie rozpoczęła się rywalizacja w Paryżu. Gospodarze sprawiali wrażenie skoncentrowanych przed pierwszym gwizdkiem Francoisa Letexiera. Na pewno stołeczna drużyna postara się na początku spotkania wywrzeć presję na swojego przeciwnika.

Sędzia: Francois Letexier

Paris Saint-Germain stara się krok po kroku przybliżać do wywalczenia kolejnego mistrzostwa Francji. W sobotę podopieczni Luisa Enrique zagrają w Parcu des Princes z Lille. Nie zanosi się na banalne zadanie dla lidera. Gracze Lille potrafią być w dobrym dniu niebezpieczni dla mocarzy Ligue 1.