Dożynki. W zasadzie nie ma powodu do przedłużania meczu.

Poradzili sobie obrońcy z Podkarpacia z powstrzymaniem dryblującego blisko linii pola karnego Angela Rodado. Trochę poniosło atakującego gospodarzy, który postanowił samotnie poradzić sobie z dwoma przyjezdnymi i jeszcze pokonać strzałem Gerarda Bieszczada.

Pozostało jeszcze kilka minut do zakończenia rozstrzygniętego spotkania. Wisła Kraków chce już dowieźć pozytywny wynik do ostatniego gwizdka Tomasza Wajdy. Z kolei przyjezdni nie mają już nadziei na cudowne doprowadzenie do dogrywki.

Nieudane podanie Marca Carbo w pole karne i piłka została przechwycona przez Gerarda Bieszczada. Pozostał obu zespołom na poprawienie wyniku zaledwie kwadrans podstawowego czasu i prawdopodobnie niewiele doliczonych minut.

Szansa na zaskoczenie przeciwnika z Krakowa rozegraniem rzutu rożnego. Dośrodkowanie Sebastiena Thilla sprawiło odrobinę problemów gospodarzom. Ostatecznie podopieczni Mariusza Jopa nie pozwolili na sprawdzenie niebezpiecznym strzałem celnym Kamila Brody.

Godzina meczu za drużynami.

Patryk Warczak sprawdził swoim nieprzyjemnym uderzeniem Kamila Brodę ustawionego między słupkami w bramce Wisły Kraków. Golkiper gospodarzy zachowuje czyste konto już przez blisko godzinę rywalizacji z zawodnikami Stali Rzeszów.

Nieudane próby poprawienia wyniku strzałami Adlera i Krzysztofa Danielewicza.

Rzeszowianie starali się przyspieszyć po powrocie z szatni na boisko. Po dwóch zmianach personalnych było widoczne przyspieszenie oraz agresja Stali, jednak nie przekłada się to na sytuacje podbramkowe.

Niebawem wznowienie spotkania po powrocie zawodników z szatni na boisko.

Biała Gwiazda na prowadzeniu!

Drużyna z Podkarpacia musi gonić przeciwnika.

Czekamy na wznowienie spotkania po przerwie.

Tomasz Wajda zakończył pierwszą połowę meczu przy wyniku 1:0 dla Wisły. W niej mocniej pachniało drugim trafieniem podopiecznych Mariusza Jopa niż jakimkolwiek zespołu Marka Zuba. Gospodarze nieco igrają z ogniem, ponieważ jednobramkowa przewaga nie gwarantuje im absolutnie spokoju przed zmianą stron.

Szansa na zagrożenie zawodnikom z Krakowa z rzutu wolnego po przewinieniu na Szymonie Kądziołce. Blisko piłki znajdował się doświadczony Krzysztof Danielewicz, ale po jego uderzeniu można było spodziewać się lepszego efektu. Piłka uderzyła w mur rozstawiony przez Kamila Brodę.

Krótka przerwa w grze była spowodowana urazem Dawida Szota.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku przed zejściem zespołów na przerwę do szatni. Tomasz Wajda na razie nie ma powodu do zdecydowanego przedłużania pierwszej połowy spotkania.

Kilka minut, w których piłka była często wrzucana w pole karne Stali Rzeszów. Podopieczni Marka Zuba musieli popracować w obronie, ponieważ gospodarze zorganizowali im kilka egzaminów swoimi dośrodkowaniami.

Już dwa kwadranse spotkania za drużynami.

Rzeszowianie wysłali ostrzeżenie gospodarzom i tylko sprowokowali ich do drugiego natarcia w meczu. W krótkim okresie było kilka uderzeń zespołu z Krakowa. Trzy z nich były niedokładne, a po jednym z nich piłka odbiła się od słupka. Następnie była techniczna próba pokonania Gerarda Bieszczada, jednak ten wyciągnął się jak struna na linii bramkowej.

Bartosz Talar oddał uderzenie zza pola karnego. Pomocnikowi w zespole Mariusza Jopa zabrakło dużo dokładności do pokonania Gerarda Bieszczada. Niewiele później kolejne pudło i tym razem po uderzeniu Angela Baeny.

Stal musiała nie po raz pierwszy w ostatnich tygodniach ruszać do odrabiania strat do przeciwnika. W 20. minucie goście postraszyli Wiślaków mocnym, choć niedokładnym uderzeniem Andreji Prokicia z podania Milana Simcaka.

Niewykorzystana szansa na zagrożenie przyjezdnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego. Poradzili sobie piłkarze z Rzeszowa z wyekspediowaniem futbolówki zawieszonej w pobliżu bramki Gerarda Bieszczada.

Bolesne dla obu zawodników zderzenie Patryka Warczaka z Dawidem Szotem. Obaj piłkarze potrzebowali trochę czasu na pozbieranie się ze zmrożonego boiska. Następnie od rzutu wolnego Biała Gwiazda, jednak wybronili się po dośrodkowaniu przyjezdni.

Nieudana próba przeprowadzenia kontrataku przez rzeszowian z wykorzystaniem Patryka Warczaka. Przed rozpędzonego zawodnika Stali wskoczył obrońca i ten pierwszy musiał zadowolić się wywalczeniem wrzutu z autu na wysokości pola karnego przeciwnika.

Nieudane rozegranie podopiecznych Mariusza Jopa na prawej stronie boiska. Gospodarzom nie udało się przetransportować piłki w pole karne przeciwnika. Drużyna z Podkarpacia jest skoncentrowana na swoich pozycjach w obronie.

Gospodarze w czerwonych koszulkach, a do tego w białych spodenkach oraz getrach. Drużyna z Rzeszowa w ciemnych strojach z białymi elementami.

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)

Jedenastka Stali Rzeszów.

Zestawienie Wisły Kraków.

W czwartek są obsadzane ostatnie wolne miejsca w ćwierćfinałach Fortuna Pucharu Polski. W przedostatnim meczu tej rundy zmierzą się pierwszoligowcy. Wisła Kraków będzie gospodarzem konfrontacji ze Stalą Rzeszów. W lidze nieco lepiej wiedzie się Białej Gwieździe, ale również nie może być w pełni zadowolona ze swoich wyników, co doprowadziło do dymisji trenera Radosława Sobolewskiego. W czwartek Wiślacy zagrają pod wodzą Mariusza Jopa.