KONIEC MECZU! Belgia przegrała ze Słowacją 0:1 i od falstartu zaczyna EURO 2024. Mamy pierwszą prawdziwą sensację na niemieckich boiskach.

Piłka na tzw. aferę w pole karne. Oczywiście bez efektu.

To się nie może Belgom udać. Będzie sensacja.

De Bruyne uderzył za lekko, za bardzo w środek bramki, bez szans na powodzenie.

Bakayoko, chłopie, tak strzelać...

Doliczone przynajmniej 7 minut.

W takich okolicznościach nic Słowacji nie może zabrać zwycięstwa. Nawet Grzegorz Krychowiak.

NIE MA GOLA!!!

Jeszcze VAR. Sędzia biegnie do monitora sprawdzić czy Openda nie pomagał sobie ręką. Ale heca.

Panie Lukebakio, nie możesz być Pan gorszy od kolegi Tielemansa.

Słowacy odsunęli Belgów od swojego pola karnego. Sensacja coraz bliżej.

Bakayoko niecelnie główkował po wrzutce z narożnika.

De Buryne mocno dośrodkował w pole karne, gdzie Lukaku uprzedził Skriniar.

Z 20 metrów strzelał Kucka. Poślizgnął się i piłka poleciała obok słupka.

Duda w pole karne, bronią się Belgowie.

Panie Tielemans, dobre wejście. Winszujemy.

Oglądaj mecze EURO 2024 - na TV, na smartfonie czy na komputerze [REKLAMA]

Duda ładnie utrzymywał się przy piłce w środku pola, by podać do nikogo.

Kręcili się w polu karnym Belgowie, więc kij w szprychy wsadził im Lobotka.

Suslov od razu ruszył do przodu, ale podawał za plecy kolegi.

De Bruyne mięciutko dośrodkował z rzutu wolnego. Spokojnie interweniowali obrońcy.

Belgowie napierają, do końca meczu jeszcze sporo czasu. Jeśli Słowacy chcą dowieźć wynik, to muszą wrócić do gry sprzed przerwy.

Hancko ratując swój zespół trafił głową w kolano Vavro. Nie podnosił się z boiska, ale chyba zaraz wróci do gry.

Johan Bakayoko! Człowieku, ale mogłeś mieć wejście smoka! Dubravka wybił piłkę przed siebie, do pustej dobijał Bakayoko, ale na linii świetnie interweniował Hancko.

Sytuacyjny strzał Lukaku zatrzymał się na bocznej siatce.

Coraz śmielej atakują Belgowie, lecz Słowacy mądrze się bronią.

Budzą się Belgowie. Z 20 metrów uderzył Trossard, piłkę do boku zbił Dubravka, a potem faulowany Haraslin.

Nie tak szybko Panie Romelu! Pierwotnie gol zaliczony, ale po analizie VAR sędzia zmienił decyzję. Belg był na spalonym, gdy trafiał do siatki z pół metra.

Doku i Grosicki - ale te skrzydła by chodziły w Manchesterze City.

Kucka szukał Schranza na prawej stronie. Zagrał fatalnie.

Vavro przygrzmocił prawie z połowy boiska i zważając na odległość - była to całkiem przyzwoita próba.

Zakręcili się w obronie Belgowie, ale Słowacy nie dali rady tego wykorzystać.

Lukaku prawie zerwał koszulkę z rywala i jeszcze łapał się za głowę, jak sędzia odgwizdał faul...

Haraslin uderzył sprzed pola karnego. Źle dokręcił piłkę i nie było zagrożenia.

Gramy dalej!

Oglądaj mecze EURO 2024 - na TV, na smartfonie czy na komputerze [REKLAMA]

Do przerwy Słowacy zasłużenie prowadzą z Belgią 1:0. Szok we Frankfurcie, choć można stwierdzić, że przydomek Czerwone Diabły nie jest w tych okolicznościach przypadkowy.

Doku ruszył na pełnym sprincie, jak chciwa baba z Radomia, ale akcję spalił mu Lukaku.

Doliczone 2 minuty.

Doku dryblował, wpadł w pole karne i podał do Lobotki. Kurtyna.

Arek Milik jednak jest na tym EURO, przynajmniej duchem! Długa piłka do Lukaku, który byłby sam na sam, ale zamiast przyjąć piłkę, to pozwolił jej odbić się od kolana i było po japkach.

Co za akcja Słowaków! Kucka świetnie zabrał się z prawej strony, dośrodkował na nogę Haraslina, a ten przylutował z woleja. Bramkarz uratował Belgię!

Duda z rzutu rożnego do nikogo. Próbowali wyjść z piłką Belgowie. Nie udało się.

De Bruyne na głowę Onany, a ten prosto w ręce Dubravki.

De Bruyne świetnie do Doku, który szukał dośrodkowania. Wywalczył rzut rożny.

W odpowiedzi przymierzył Trossard. Trafił w Vavro.

Z półobrotu uderzył z 18 metrów Bozenik. Piłka w rękach Casteelsa.

Klepali sobie teraz Belgów przed ich polem karnym Słowacy. Ostatecznie wrzutka Hancko zablokowana.

Naprawdę imponować mogą Słowacy. Spokojnie przerywają próby ataków i sami potrafią groźnie skontrować.

Pekarik brzydko zaatakował Trossarda. Sędzia starego Słowaka tym razem oszczędził.

Problemy z kreacją mają Belgowie. Jedyne szanse mają w zasadzie tylko po złym wyprowadzaniu piłki przez Słowaków.

Trzeba im jednak oddać, że w ostatnim czasie dłużej są przy piłce. Belgowie w szoku, jak Bednarek z Senegalem.

Panikują Słowacy przy pressingu Belgów, ale póki co kończy się to bez konsekwencji.

Obciął się teraz Dubravka pod presją De Bruyne i podał pod nogi Trossarda. Zawodnika Arsenalu z prezentu nie skorzystał.

Nie tym razem, wybronili się po swoim stałym fragmencie Belgowie.

Aut dla Belgii pod własnym polem karnym. To może być okazja dla rywala.

Belgowie niby przeważają, ale zagrożenia nie stwarzają.

Doku zbiegał z boku i uderzył na bramkę. Strzał zablokowany.

Urywał się lewą stroną Haraslin, do piłki nie doszedł, ale to kolejny sygnał ostrzegawczy dla Belgów.

Poszkodowany posłał lagę na Roberc..., wróć. Na Lukaku. Za mocno, za wysoko, na aut bramkowy.

Pekarik sfaulował De Bruyne blisko pola karnego. Szansa na dośrodkowanie.

Duda dośrodkował z rzutu wolnego, Słowacy chcieli pograć jeszcze w polu karnym, ale sędzia wyjaśnił ich spalonym.

Belgowie dostali niespodziewanego gonga. Czekamy na ich reakcję.

Haraslin mknął do długiego podania na lewe skrzydło, lecz jedyne, co wywalczył, to aut dla rywala.

Belgowie dłużej przy piłce. Jedną szansę już stworzyli i szukają kolejnych okazji.

Ludzie złoci! Doku włączył się Turbo Grosik i przebiegł kilkadziesiąt metrów. Piłka trafiła do De Bruyne, który nieczysto w nią trafił, z bliska dobijał jeszcze Lukaku, ale Dubravka instynktownie interweniował!

Piłka trafiła do Dubravki, De Bruyne przypressował i Belgowie wywalczyli rzut z autu.

Od środka Słowacy!

Spotkanie poprowadzi Halil Umut Meler (Turcja).

Faworytem będą Belgowie. Wszak dla wielu zawodników obecnej generacji trwające mistrzostwa Europy będą jedną z ostatnich - o ile nie ostatnią - szansą na wygranie czegoś ze złotą erą tej kadry. Na początek rywal teoretycznie nie z najwyższej półki, ale Słowacy potrafią zaskoczyć, więc szykuje się nam dobre widowisko.

EURO 2024 rozkręca się na dobre. Za nami trzy dni zmagań na niemieckich boiskach, podczas których nie brakowało emocji. Dzisiaj Rumunia niespodziewanie rozbiła aż 3:0 Ukrainę, a o 18:00 Belgia zmierzy się ze Słowacją.