Dośrodkowanie z rzutu rożnego spadło w okolicy Gutiego. Sytuację wyjaśnił Dawid Kudła, który dziś zapracował na wysoką notę.

Do regulaminowego czasu doliczone 3 minuty.

Chaos i nerwy, a regulaminowy czas dobiega końca. Remis jest już bardzo prawdopodobny.

Łukasz Burliga i Damian Szymański próbowali zamknąć mocne wstrzelenie Przemysława Frankowskiego. Obaj minęli się z piłką ku niezadowoleniu miejscowych kibiców.

Niewiele wnieśli na boisko zmiennicy Pogoni Szczecin. Od Roberta Obsta trudno spodziewać się wiele dobrego, ale Takafumi Akahoshi pokazał się tylko raz.

Gospodarze są niesieni dopingiem przez blisko 17 tysięcy kibiców. Jagiellonia Białystok jest zdecydowanie konkretniejsza od kilkunastu minut.

Guti sam zrobił sobie krzywdę, wybijając piłkę przewrotką w centrum boiska. Wygląda na to, że uraz stopera nie jest poważny.

Fiodor Cernych albo Łukasz Zwoliński zmienią bezbramkowy wynik?

Fiodor Cernych kropnął ile miał sił w prawej stopie. Zabrakło dokładności napastnikowi Jagiellonii Białystok i kibice Pogoni Szczecin odetchnęli z ulgą.

Pierwsze uderzenie Takafumiego Akahoshiego po powrocie do Lotto Ekstraklasy. Japończyk jest piłkarzem ze szkła i przez ostatnie miesiące leczył kontuzję.

Strzelił Damian Szymański, strzelił również drugi zmiennik Karol Świderski, ale z gorszym skutkiem.

Temperatura wrzenia w polu karnym Pogoni Szczecin. Fiodor Cernych nęka obrońców, a ci interwenują coraz bardziej panicznie.

Na dośrodkowanie Piotra Tomasika zapolował Fiodor Cernych. Co prawda pudło, ale bramkarz Pogoni Szczecin mocno obsztorcował swoich obrońców.

Po raz drugi Jagiellonia Białystok trafiła w słupek. Damian Szymański uderzył z półobrotu w dużym zamieszaniu. Strzał zmiennika zbił na obramowanie Dawid Kudła!

Guti przeskoczył obrońców Pogoni Szczecin i główkował wysoko nad poprzeczką. Dośrodkowywał Przemysław Frankowski. Obie drużyny poprawiają statystykę strzałów po przerwie, ale wszystkie są wątpliwej jakości.

Zatańczył na prawym skrzydle Łukasz Burliga. Jego dośrodkowanie zostało zablokowane, ale Jagiellonia Białystok miała przynajmniej korner.

Cornel Rapa zagrał miękko w pole karne. W założeniu piłka miała trafić do Adama Frączczaka, a trafiła do Mariana Kelemena.

Fiodor Cernych miał trochę miejsca i sprawdził czujność Dawida Kudły. Bramkarz Pogoni Szczecin wystrzega się prostych błędów w ostatnich dniach.

Podopieczni Kazimierza Moskala wymienili kilka podań na własnej połowie, po czym Jarosław Fojut próbował uruchomić długą piłką Adama Gyurcso. Węgier jest starannie pilnowany po przerwie.

Pogoń Szczecin wierzy w możliwość wygrania tego meczu. Nie chowa się za podwójną gardą i nie pilnuje bezbramkowego wyniku.

Obrazki z Białegostoku. Trwa walka o ligowe punkty.

Guti zapędził się pod bramkę Pogoni Szczecin przy okazji stałego fragmentu. Sytuacyjne uderzenie obok bramki pilnowanej przez Dawida Kudłę.

Na boisku zwijał się z bólu Jacek Góralski po zderzeniu z przeciwnikiem. Pomocnik Jagiellonii Białystok jest twardy i już wrócił do rywalizacji.

Drugą połowę rozpoczął strzałem z dystansu Kamil Drygas. Były pomocnik Zawiszy Bydgoszcz skierował piłkę prosto w objęcia Mariana Kelemena.

Piłka w grze!

Doliczone 3 minuty.

Zrobiło się gorąco przed przerwą. Łukasz Zwoliński huknął płasko, ale w zasięgu rąk Mariana Kelemena.

To mogła być perfekcyjna bramka, ponieważ Ivan Runje złożył się do strzału przewrotką w polu karnym Pogoni Szczecin. Słupek uratował gości. Żaden z rywali nie dobił piłki.

Jeszcze raz Łukasz Zwoliński. Piłka spadła pod nogi napastnika Pogoni Szczecin po zagraniu Kamila Drygasa. Już składał się do uderzenia z bliska, ale zablokował go Ivan Runje!

Niezła akcja na lewej stronie boiska w wykonaniu Mateusza Lewandowskiego i Adama Gyurcso. Łukasz Zwoliński uderzył nieczysto po dośrodkowaniu Węgra.

Piotr Tomasik pobiegł ile tchu w płucach na lewym skrzydle. Dośrodkowanie byłego zawodnika Floty Świnoujście było niezłe, ale trafiło do defensora w białym stroju.

Mądrze rozegrali piłkę szczecinianie po obwodzie, ale szybko wróciła ona do obrońców i cała akcja skończyła się przechwytem Jagiellonii.

Niewiele wartych odnotowania akcji w Białymstoku. Najogólniej mówiąc trwa mecz walki.

Dośrodkowanie Piotra Tomasika prześlizgnęło się niebezpiecznie przed pole karne Pogoni Szczecin. Dawid Kudła nie do końca kontrolował sytuację.

Gra wznowiona. Jagiellonia Białystok w jedenastu, natomiast goście chwilowo w podwójnym osłabieniu.

Niebezpieczne zderzenie Jarosława Fojuta z Sebastianem Rudolem. Dwaj piłkarze Pogoni Szczecin zrobili sobie krzywdę, a stoper potrzebuje pomocy medycznej.

Faul na Jacku Góralskim. Nie umknęło to uwadze sędziego Daniela Stefańskiego. Dośrodkowanie Piotra Tomasika z rzutu wolnego prosto do bramkarza.

Po strzale Adama Frączczaka gospodarze są już ostrożniejsi. Gdyby nie pudło przeciwnika, musieliby gonić wynik.

Pierwsza sytuacja podbramkowa! Adam Gyurcso obsłużył idealnym podaniem swojego imiennika - Frączczaka, który miał przed oczami tylko Mariana Kelemena. Fatalne pudło "szczecińskiego Piszczka".

Wyszli wyżej szczecinianie i sprawiają Jagiellonii problem z rozegraniem piłki. W składzie gospodarzy brakuje Konstantina Wassiljewa i jest to duża strata dla zespołu oraz widowiska.

Nieudane rozegranie zespołu znad Odry i grę wznowił dalekim wykopem Marian Kelemen, który nie bronił w meczu pucharowym.

Dotychczas bez celnych strzałów. Jagiellonia spycha przeciwnika coraz głębiej, ale Pogoń Szczecin jeszcze panuje nad wydarzeniami.

Po dośrodkowaniu Przemysława Frankowskiego z rzutu rożnego była walka w powietrzu. Wcześniej sędzia przerwał jednak grę, ponieważ piłka opuściła boisko.

Riposta zespołu ze Szczecina. Miękka wrzutka sprzed pola karnego była pod pełną kontrolą Mariana Kelemena. Bramkarz Jagiellonii przywitał się z piłką.

Delikatnie stonowane emocje na stadionie Jagiellonii. Gospodarze zabrali się do atakowania bramki Pogoni Szczecin.

Bardzo brutalny był faul Jarosława Fojuta i Michał Probierz domagał się czerwonej kartki. Trenera Jagiellonii Białystok strofował nawet Kazimierz Moskal.

Przerwa w grze po starciu Łukasza Burligi z Adamem Gyurcso. Węgier potrzebował chwili, by dojść do siebie po ostrym ataku defensora Jagiellonii Białystok. Sędzia Daniel Stefański już ostrzegł Burligę.

W środę Pogoń Szczecin zdemolowała Jagiellonię Białystok w meczu o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Okazja do rewanżu jest błyskawicznie, a przecież w Lotto Ekstraklasie drużyna Michała Probierza rządzi, a Portowcy nie wygrali od czterech kolejek.

Ławka rezerwowych Pogoni Szczecin: Jakub Słowik - Dawid Kort, Hubert Matynia, Seiya Kitano, Takafumi Akahoshi, Marcin Listkowski, Robert Obst.

Ławka rezerwowych Jagiellonii Białystok: Damian Węglarz - Marek Wasiluk, Maciej Górski, Dawid Szymonowicz, Damian Szymański, Patryk Klimala, Karol Świderski.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).