Groźnie! Prostopadłe podanie w pole karne Górnika. Adam Varadi atakował piłkę wślizgiem, ale piłkę odbił Mateusz Kuchta.

Jedna z ostatnich prób gospodarzy. Dogranie z lewego skrzydła na 6. metr, ale tam doskonale interweniował Rafał Kurzawa.

Arbiter doliczył 5 minut.

Powinno być 2:0! Świetna akcja miejscowych przeprowadzona prawą stroną boiska. Piłkę jak na patelni otrzymał Świerczok. Strzał z 10 metrów na raty zatrzymał Kuchta!

8822 widzów ogląda na żywo to co dzieje się na stadionie w Tychach.

Groźnie pod bramką GKS-u. Bramkarz został na linii i to mogło go drogo kosztować. Głęboką centrę zgarnął głową Adam Danch, ale posłał piłkę nad poprzeczką.

Precyzyjna centra Przybylskiego, ale Urynowicz główkował prosto do rąk Florka.

Akcja za akcję. Sami jesteśmy ciekawi, która drużyna wyjdzie na tym lepiej.

Druga jedenastka dla gospodarzy! Cerimagić faulował Kowalskiego.

Jeden z pierwszych kontaktów z piłką Angulo. Miękka centra w pole karne trafiła na nogę Gergela, ale ten uderzył w sam srodek bramki. Tam stał Florek.

Jakub Świerczok starł się z Grendelem. Napastnik upadł na granicy pola karnego, ale arbiter nie zdecydował się użyć gwizdka.

Troszeczkę chaosu przed polem karnym zabrzan. Piłkę przechwycił Świerczok, ale huknął wyraźnie nad bramką.

Odpowiedział Górnik. Cerimagić zacentrował z lewej strony bosika, na bliższy słupek. Tam jak spod ziemi wyrósł Roman Gergel, ale uderzył głową nad poprzeczką.

Pierwsze minuty po przerwie to ataki miejscowych. Przed momentem z 16 metrów prosto w bramkarza uderzył Jakub Świerczok.

Środkiem przedzierał się Łukasz Grzeszczyk, ale w starciu z dwoma rywalami niewiele mógł zdziałać. Piłka trafiła jednak do Radzewicza, który bez namysłu uderzył na bramkę. Pewna obrona bramkarza.

Zaczynamy II połowę.

Kontra gospodarzy po źle wykonanym kornerze przez Górnika. Szarża prawym skrzydłem została jednak zatrzymana.

Obrońcy odpuścili Plizgę, a ten wpadł w pole karne i uderzył na bramkę. Dobra obrona Florka.

Okres gry, w którym jedni i drudzy szybko tracą piłkę w środkowej strefie. Tempo meczu dość szybkie, ale ilość strat ogromna.

Indywidualna akcja Cerimagicia zakończona strzałem z ostrego kąta. Paweł Florek odbił piłkę przed siebie, ale nikt nie ruszył z dobitką.

Chytre, prostopadłe podanie w pole karne Górnika, ale Świerczoka ofiarnym wślizgiem zastopował Danch.

Wreszcie wyszli z akcją gospodarze. Długie podanie na lewe skrzydło, gdzie wzorowo piłkę opanował Radzewicz. Próbę rajdu, zatrzymał jednak Matuszek.

Trwają starania Górnika, by na tablicy świetlnej widniał remis. Gospodarze skupili się na defensywie.

Nieporozumienie Górkiewicza z własnym bramkarzem, ale Armin Cerimagić nie skorzystał ze sposobności.

Brzydki, taktyczny faul Grendela tuż przy linii bocznej. O dziwo, obyło się bez kartki.

Górnik jeśli już atakuje to lewą stroną. Kolejna centra w szesnastkę... tym razem "do nikogo".

Centra z lewej strony boiska do nadbiegającego Plizgi. Tego jednak w ostatniej chwili uprzedził jeden z obrońców.

Dośrodkowanie piłki na dalszy słupek bramki GKS-u i zgranie głową. Do piłki doskoczył Jakub Świerczok i celnie uderzył głową. Gol nie został jednak uznany, bowiem napastnik faulował obrońcę w walce o górną piłkę.

"Klepka" Górnika przed polem karnym gospodarzy, zakończona jednak złym podaniem Przybylskiego.

Dobre, otwierające podanie na wolne pole do Świerczoka, ale ten pospieszył się z wyjściem na pozycję.

Pierwsza akcja Górnika. Armin Cerimagić dośrodkował z lewej flanki, ale dobre piąstkowanie zaliczył Florek.

Ofensywnie usposobieni wyszli na mecz tyszanie. Kolejna składna akcja i strzał Kowalskiego. Mateusz Kuchta sparował piłkę w boczny sektor.

Rzut karny dla gospodarzy! Danch faulował Grzeszczyka.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Wajda (Żywiec).