Rafał Gutowski miał trochę miejsca w polu karnym Rozwoju Katowice. Zdecydował się na uderzenie prostym podbiciem. Piłka uciekła mu poza światło bramki.

Doliczone 4 minuty do regulaminowego czasu.

Mało czasu zostało Błękitnym Stargard na zdobycie chociaż jednego gola. Starają się atakować, ale wszystko jest pod kontrolą Rozwoju Katowice.

Dwa dośrodkowania katowiczan. Pierwsze z rzutu wolnego wybił Patryk Baranowski, a drugie zatrzymał z problemami Przemysław Wróbel.

Damian Kowalczyk miał przed oczami tylko bramkarza Błękitnych Stargard, a ponadto mógł podać piłkę wolnemu partnerowi. Zdecydował się na solowe zakończenie ataku i spudłował!

Atakują Błękitni Stargard, ale bezskutecznie. Robert Brzęczek główkował po miękkiej wrzutce Macieja Więcka prosto w rękawice bezbłędnego Bartosza Solińskiego.

Płaskie uderzenie Piotra Wojtasiaka, po którym futbolówka otarła się o nogę defensora Rozwoju Katowice, co ułatwiło interwencję Bartoszowi Solińskiego.

Nie ma rzutu karnego dla Błękitnych Stargard. Tym razem sędzia orzekł, że Grzegorz Szymusik został powstrzymany zgodnie z przepisami.

Po zmianie wyniku Rozwój Katowice ustawił się w jedenastu na własnej połowie i wyczekuje szansy na wyprowadzenie zabójczego kontrataku.

Gra wznowiona po przerwie!

Wielka szansa Błękitnych Stargard, by jednak zmienić wynik przed przerwą! Ręka Sebastiana Murawskiego po strzale Bartosza Flisa i jedenastka dla gospodarzy.

Bezbłędni w pierwszej połowie byli Przemysław Wróbel oraz Bartosz Soliński. Po chwili interwencja bramkarza Rozwoju Katowice i najpewniej będzie bezbramkowo do przerwy.

Coraz mniej czasu pozostało drużynom na zmianę wyniku w pierwszej połowie. Piłkarze już delikatnie zmęczeni grą w pełnym słońcu, do której nie byli przyzwyczajeni.

Kolejny rzut wolny na obrzeżach pola karnego Błękitnych Stargard. Zbyt głębokie wstrzelenie i futbolówka poszybowała w rękawice dobrze ustawionego Przemysława Wróbla.

Razi nieskutecznością Bartosz Flis. Kolejna próba filigranowego napatnika, który zamknął dośrodkowanie z rzutu rożnego na drugim słupku i ponownie zdążyli zablokować piłkę goście.

Bartosz Flis ma do siebie pretensje, ponieważ spartaczył niecelnym uderzeniem rajd Piotra Wojtasiaka między trzema zawodnikami z Katowic.

Obrońcy Rozwoju Katowice doskoczyli błyskawicznie do Piotra Wojtasiaka i zablokowali płaskie uderzenie z 18. metra.

Rozwój Katowice szarżuje na prawej flance, ale trzeba przyznać, że nieźle radzi sobie tam Rafał Gutowski i nie pozwala Mielnikowi oraz Rutkowskiemu rozwinąć skrzydeł.

Damian Kowalczyk strzelił z dystansu. Po pierwsze zbyt lekko, a po drugie prosto w dobrze ustawionego Przemysława Wróbla. Zła decyzja!

Gorąco jest w Stargardzie po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów. To mocna broń obu drużyn, więc piłkarze szukają fauli na obrzeżach pola karnego.

Centra Wojciecha Fadeckiego z narożnika boiska i obrońców wyprzedził Grzegorz Szymusik. Strzał głową młodzieżowca i futbolówka nawet otarła się o słupek Rozwoju Katowice!

Kolejna szansa na gola dla Błękitnych Stargard po dośrodkowaniu Wojciecha Fadeckiego z rzutu wolnego! Tym razem główkował Piotr Wojtasiak i z trudem obronił Bartosz Soliński.

Dwie interwencje Przemysława Wróbla. Pierwsza trudniejsza po uderzeniu głową Filipa Kozłowskiego. Po chwili bramkarz Błękitnych Stargard wyjaśnił sytuację po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Bartosz Soliński uspokaja swoich obrońców, którzy pogubili się pod naporem Błękitnych Stargard. Rozwój Katowice ma szczęście, że wciąż jest bezbramkowo w Stargardzie.

Pierwsze zagrożenie pod bramką Bartosza Solińskiego. Po mocnym wstrzeleniu Wojciecha Fadeckiego z rzutu wolnego Bartosz Flis nieznacznie spudłował z kilku metrów!

Ambitna koncepcja Bartosza Sobotki, który zamiast dośrodkować z rzutu wolnego, próbował przelobować Przemysława Wróbla. Pudło!

Poddenerwowani kibice w Stargardzie, gdy na boisko upadł niebezpiecznie Maciej Liśkiewicz. Uraz nie jest groźny i środkowy obrońca wrócił już na boisko.

Udana interwencja Rafała Gutowskiego na lewej stronie boiska. Po chwili ponowienie Rozwoju Katowice i na przedpolu interweniował Przemysław Wróbel.

Długo rozgrywał Rozwój Katowice aż Michał Płonka wykopał piłkę poza boisko i szansę na wyprowadzenie pierwszego ataku mają Błękitni Stargard.

Piłkarze wyszli z tunelu na boisko. Błękitni Stargard w tradycyjnych strojach, natomiast Rozwój Katowice w białych koszulkach i spodenkach.

Ławka rezerwowych Rozwoju Katowice: Bartosz Golik - Bartosz Nowotnik, Dawid Przezak, Przemysław Gałecki, Bartosz Jaroszek, Michał Trąbka, Marcin Kowalski.

Ławka rezerwowych Błękitnych Stargard: Marek Ufnal - Mateusz Czapłygin, Sebastian Inczewski, Michał Magnuski, Karol Orłowski, Kacper Pluta, Bartłomiej Zdunek.

Sędzia: Sebastian Załęski (Ostrołęka).

Do składu Błękitnych mogli powrócić po pauzie za kartki Maciej Liśkiewicz oraz Grzegorz Szymusik. W jedenastce Rozwoju Sebastian Murawski, który w przeszłości grał w klubie ze Stargardu, a także byli piłkarze Pogoni Szczecin Damian Kowalczyk oraz Filip Kozłowski.

Pogoda w Stargardzie dopisuje piłkarzom. Dwa tygodnie temu Błękitni zagrali w ulewie i wichurze, a z Rozwojem Katowice powalczą o punkty w pełnym słońcu.

Błękitni Stargard nie wygrali meczu w rundzie wiosennej. Po czterech, spalonych podejściach liczą na przełamanie impasu. Ich przeciwnikiem jest Rozwój Katowice, który co prawda broni się przed spadkiem, ale potrafił zwyciężyć na stadionach Radomiaka Radom i Legionovii Legionowo.