Sędzia doliczył 3 minuty.

Kolejny strzał z dystansu Murawskiego i po raz kolejny uderzenie jest niecelne.

Mączyński z rzutu wolnego uderzył w mur. Chwilę później w pole karne wpadł z piłką Matija Spicić, ale z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę.

Z linii pola karnego strzał ponad bramką oddał Kitano. Pogoń stara się uratować honor, ale ma problemy ze stwarzaniem sobie okazji bramkowych.

Spalony najpierw pod jedną bramką, a po chwili pod drugą.

Cornel Rapa jest poobijany i potrzebuje pomocy masażystów.

Pogoń powinna zdobyć gola, ale po raz kolejny żaden z Portowców nie zdecydował się na strzał.

Orlikowe granie w Krakowie. Emocji niewiele, zwycięzca jest już dawno znany.

Murawski po dograniu Kowalczyka chciał przelobować Załuskę, ale pomylił się o metr.

Pogoń mogła zdobyć honorową bramkę, ostatecznie żaden z Portowców nie oddał strzału na bramkę Załuski.

Mocny strzał z trudnej pozycji Małeckiego nogą odbił Henger.

W końcu mamy strzał po zmianie stron. Głową z ok. siedmiu metrów uderzył Brożek, ale uczynił to w środek bramki.

Wisła nie atakuje już z takim zacięciem jak przed przerwą, Pogoń nie potrafi zbliżyć się pod bramkę krakowian.

Po zmianie stron wciąż więcej z gry ma Wisła. Gospodarze grają na dużym luzie, osłabieni kadrowo Portowcy nie potrafią zagrozić krakowianom.

Gramy po przerwie.

- To jest jakiś cyrk - krótko skomentował grę Pogoni w pierwszej części Rafał Murawski.

Piłka znowu w bramce Pogoni po błędzie Hengera. Sędzia uznał, że zawodnik Wisły faulował bramkarza.

Wisła panuje na boisku. Przed momentem groźnie z 15 metrów uderzył Stilić, Henger sparował piłkę na róg.

Strzelał sprzed pola karnego Listkowski, piłka odbiła się od obrońcy i wyszła na róg tuż obok bramki!

Zaatakował Pogoń, ale to Wisła wyprowadziła kolejną kontrę. Małecki świetnie do Boguskiego, ale w sytuacji sam na sam lepszy Henger!

Znowu groźnie w polu karnym Pogoni, Brożek nie zdecydował się na strzał. Pogoń wyprowadziła kontrę, którą niecelnym strzałem wykończył Delew.

Z pola karnego uderzał Kort, ale uczynił to słabo i wprost w bramkarza.

Akcja już po drugiej stronie, z ok. 16 metrów strzelił Murawski, Załuska pewnie obronił.

Patryk Małecki po rzucie rożnym uderzył z woleja z ok. 17 metrów. Piłka minęła cel.

Pogoń zaatakowała. W końcu Portowcy oddali uderzenie. Bardzo niecelnie przymierzył Mate Cincadze.

Boguski wychodził sam naprzeciwko Hengera. Sędzia przerwał grę, zawodnik był na spalonym.

Wisła uzyskała optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynika.

Wyrównany mecz, piłka najczęściej rozgrywana jest w środku pola.

Zapowiada się otwarty mecz. Zespoły są ofensywnie usposobione. Jednak póki co bez spięć podbramkowych.

Dość żywy początek meczu. Wisła ruszyła do ataku. Przed momentem uderzał Pol Llonch, ale przymierzył bardzo niecelnie.

Mecz poprowadzi Dominik Sulikowski (Gdańsk).

W Krakowie mecz o kubek herbaty. Zespoły nie mają już szans walki o medale, drużyny mają szansę ukończyć sezon na 5. pozycji.