Doliczone dwie minuty do podstawowego czasu gry.

Spokojnie wyczekujemy na końcowy gwizdek pana Kevina Frienda. W tym meczu nie może się wydarzyć już nic więcej poza kolejnym golem dla The Reds.

Liverpool ma ten mecz całkowicie pod kontrolą. Gracze Juergena Kloppa wymieniają piłkę wzdłuż i wszerz całego boiska, niespecjalnie kwapiąc się do szaleńczych ataków.

Coś nieprawdopodobnego! Tottenham prowadzi 5:4 z Leicester City i kolejny raz spycha The Reds z pudła.

Liverpool nie wykorzystał dobrej sytuacji po stałym fragmencie gry.

Kolejny gol na Wembley! Tym razem strzela jednak Leicester i Liverpool ponownie wskakuje na podium!

Od dłuższego czasu na boisku nie dzieje się zbyt wiele godnego uwagi. Liverpool od pierwszej minuty dominuje i stara się za wszelką cenę wcisnąć kolejną bramkę, lecz defensywa Brighton w końcu zaczyna przypominać prawdziwy blok obronny.

Sonny March staranowany przez Lorisa Kariusa. Skrzydłowy był jednak na spalonym.

Przypomnijmy również, że dla Liverpoolu to przedostatni mecz sezonu. Za dwa tygodnie wielki finał Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.

Warto podkreślić, że pan Kevin Friend nie pokazał jeszcze ani jednej żółtej kartki.

Chwila wytchnienia dla obu ekip. Liverpool ma już pewne zwycięstwo i musi jedynie dowieźć trzybramkowe prowadzenie do końca.

Gol nr 4 dla Tottehnamu, co oznacza, że Londyńczycy znów są na pudle!

Taki Liverpool chcą oglądać wszyscy fani zgromadzeni na Anfield. Po trzech meczach bez zwycięstwa w lidze, podopieczni Juergena Kloppa dążą nieustannie do podwyższenia rezultatu. Tym razem próbował Firmino.

Newcastle prowadzi z Chelsea 2:0. Podopieczni Antonio Conte już na 99,9% nie awansują na 4. lokatę gwarantującą występy w Champions League.

Pomimo zrównania się punktami popularnych Kogutów i liverpoolczyków, trzecie miejsce wciąż okupują podopieczni Juergena Kloppa za sprawą korzystnego bilansu bramkowego.

Złe informacje dla fanów The Reds płyną z Londynu. Tottenham po raz kolejny wyrównał stan rywalizacji w meczu z Leicester.

Ryan minął się z dośrodkowaniem z głębi pola i niemal sprokurował wielkie zagrożenie pod swoją własną bramką.

I kolejna akcja Liverpoolu na polu karnym Brighton! Tym razem wybijają obrońcy.

Tymczasem Newcastle United niezmiennie prowadzi z Chelsea FC 1:0.

Szalony mecz w Londynie. Tottenham dwukrotnie doprowadzał do wyrównania, ale Leicester znów prowadzi na Wembley! Jest już 3:2 dla popularnych Lisów.

Niewykorzystany rzut rożny przez graczy Liverpoolu.

Obrońcy Brighton rozstrząpili się niczym Morze Czerwone przed Roberto Firmino. Gdyby nie Matthew Ryan, piłka ugrzęzłaby w siatce.

Intensywnie rogrzewa się Adam Lallana - być może 34-krotny reprezentant Anglii powróci do gry po niemal rocznej przerwie.

Jurgen Locadia przetrzymywał piłkę ręką - rzut wolny dla Liverpoolu we własnej strefie obronnej.

Obie ekipy nie dokonały żadnych roszad.

W pierwszej połowie gole nie padły jedynie w spotkaniach Crystal Palace - West Bromwich Albion oraz Southampton - Manchester City.

Christ Houghton nie wie jak trafić dziś do swoich graczy, lecz oni spełnili już swój podstawowy cel i zagrają za rok w Premier League.

Sadio Mane zablokowany! Liverpool absolutnie miażdży swoich rywali!

Kolejna akcja lewą flanką Sadio Mane! Defensorzy Brighton wybijają na rzut rożny.

Tabela ligowa prezentuje się następująco - Liverpool ma na swoim koncie 75 punktów, Tottenham 74, a Chelsea tylko 70.

W międzyczasie zespół Stoke wyrównał stan rywalizacji ze Swansea, a Manchester United objął prowadzenie przeciw drużynie Watford.

Firmino nie sięgnął piłki od Mane. Szybko ruszyli z kontrą gracze Brighton, lecz Knockaert stracił piłkę przy linii bocznej.

Winjaldum wybija piłkę, która trafia ponownie do Marcha. Poprawka skrzydłowego Brighton równie nieudana.

March wybijał korner zbyt głęboko, ale jeden z obrońców Liverpoolu jeszcze trącił piłkę. Powtórka z drugiej strony.

Brighton po raz pierwszy stwarza zagrożenie pod bramką Kariusa. Knockaert wywalczył rzut rożny po dośrodkowaniu blokowanym przez Lovrena.

Fura szczęścia graczy Brighton! Mohamed Salah uderzał prosto w światło bramki, lecz piłka w ostatniej chwili została wybita z linii bramkowej. The Reds są na fali.

W pierwszych 30 minutach gry na boiskach Premier League padło 6 bramek - wszystkie w meczach, które mają duże znaczenie dla końcowego układu tabeli.

Liverpool jest już na trzecim miejscu w tabeli Premier League!

Trent Arnold niezbyt dokładnie wrzuca z rzutu wolnego.

Tymczasem świetną okazję marnuje Virgil van Dijk! Piłka znów mija słupek bramki Ryana.

Rewelacyjne wieści płyną z innych stadionów. Newcastle prowadzi z Chelsea, co oznacza, że londyńczycy nie stanowią dla The Reds żadnego zagrożenia w walce o 4. lokatę.

Pierwsza interwencja Lorisa Kariusa w tym meczu po dośrkodkowaniu z lewej strony.

Salah nie zdołał opanować piłki przy linii końcowej.

Mohamed Salah główkuje obok bramki.

Dośrodkowanie w pole karne wyjaśnione przez Marcha.

Sadio Mane nie wykorzystał rewelacyjnej okazji sam na sam z Matthewy Ryanem. Asystentem mógł być oczywiście Momo Salah.

Kolejna wielka kontrowersja na Anfield! Shane Duffy ewidentnie fauluje Salaha w polu karnym, ale Kevin Friend znów nakazuje grać dalej!

Bardzo ważna bramka pada w Londynie! Leicester znów prowadzi z Tottenhamem. W tej sytuacji The Reds potrzebują zwycięstwa by awansować na 3. lokatę w tabeli. Ciekawie robi się również na dole. Swansea prowadzi ze zdegradowanym Stoke 1:0, co oznacza przedłużenie nadziei na pozostanie w angielskiej ekstraklasie.

Defensorzy Liverpoolu wymieniają pomiędzy sobą podania na swojej połowie.

Posiadanie piłki utrzymuje się w okolicach 65% dla gospodarzy i 35% dla gości.

Powoli mija pierwszy kwadrans spotkań w Premier League. Jak na razie gole oglądaliśmy wyłącznie w spotkaniu Tottenham - Leicester. W obliczu tych wyników Liverpool pozostaje na 4. miejscu w tabeli.

Czyżby kolejna ręka w okolicach pola karnego? Anthony Knockaert niefortunnie przyjmował piłkę, ale pan Friend znów jest bardzo przyjacielski w stosunku zawodników popularnych Mew nie ma zamiaru odgwizdać przewinienia.

Dominic Solanke źle obrócił się z piłką i w łatwy sposób stracił okazję do zdobycia gola.

Kontrowersja! Wydaje się, że jeden z defensorów Brighton zagrywał piłkę ręką po wrzutce Trenta Arnolda, lecz gwizdek pana Kevina Frienda niewzruszony. Arbiter nakazuje grać dalej.

Aż dwa gole padły już w innym bardzo istotnym dla Liverpoolu meczu Tottenham - Leicester. Wynik tego spotkania to 1:1.

Mocny strzał z dystansu Jordana Hendersona mija dłuższy słupek od zewnętrznej strony.

Jak można było przypuszczać, Liverpool dominuje od pierwszych minut. Tym razem obrońcy gości blokują uderzenie Roberto Firmino.

Matthew Ryan znów rozpoczyna od bramki. Łatwe przecięcie podania Trenta Arnolda.

Bardzo istotnym spotkaniem z perspektywy kibiców z Liverpoolu jest mecz Newcastle - Chelsea. Jeśli londyńcycy zwyciężą w tym meczu, zaś podopieczni Juergena Kloppa przegrają, wówczas to właśnie The Blues zagrają w przyszłym sezonie Champions League.

Liverpool nie przegrał w tym sezonie ani jednego spotkania na własnym obiekcie. Dzisiejsza porażka z Brighton byłaby więc prawdziwą sensacją.

Nienajlepiej rozegrany korner. Od bramki rozpoczyna Matthew Ryan.

Błyskawiczny start Liverpoolu! Sadio Mane już wywalczył rzut rożny.

Wszystkie mecze 38. kolejki Premier League rozgrywane są w systemie multiligi.

Na stadionie Anfield jest dziś komplet publiczności - wszyscy oczekują od The Reds pewnego i wysokiego zwycięstwa.

Witamy państwa w relacji live ze spotkania Liverpool FC - Brighton and Howe Albion.