Juan Cuadrado uderzył z 10. metrów obok bramki SPAL.

Paulo Dybala bliski dubletu, jednak bardzo dobrą interwencją popisał się Alfred Gomis.

Sędzia doliczył 5 minut.

Nie ma gola! Claudio Marchisio zagrał z własnej połowy do Higuaina, który wykorzystał sytuację sam na sam. Powtórka wideo wykazała, że Argentyńczyk był jednak na minimalnym spalonym w momencie podania.

Paulo Dybala nieczysto trafił w piłkę i ta wylądowała wprost w rękawicach golkipera SPAL.

Polak kontra Polak! Bartosz Salamon strzelił z główki wprost w dobrze ustawionego Szczęsnego. Czyli mamy pierwszą interwencję naszego reprezentanta w tym spotkaniu!

Spokojny okres w meczu. Przypomnijmy, że Wojciech Szczęsny nie zanotował dzisiaj ani jednej interwencji.

Juan Cuadrado wychodził do sytuacji sam na sam, jednak był na ewidentnym spalonym i sędzia przerwał gwizdkiem jego rajd.

Po zmianie stron Juventus nie ma już tak wielkiej przewagi. Bardzo dobrze radzą sobie defensorzy SPAL na czele z Salamonem.

Sędzia skorzystał jeszcze z systemu VAR, jednak spalony był ewidentny. Wciąż 2:1.

Piłka w bramce Juventusu po olbrzymim zamieszaniu, ale sędzia odgwizdał spalonego Paloschiego, który uderzył z metra w poprzeczkę. Po chwili do siatki trafił Luca Rizza, jednak arbiter nie mógł uznać tego trafienia.

Bardzo groźnie pod bramką Juventusu! Paloschi świetnie minął Alexa Sandro i strzelił z 12. metrów, ale przyblokował go w ostatniej chwili Andrea Barzagli.

Gonzalo Higuain faulował w polu karnym SPAL Salamona. Napastnik Juventusu nie ma dziś łatwego życia z Polakiem.

Douglas Costa popędził lewym skrzydłem, jednak dośrodkował trochę za mocno w kierunku Dybali.

Początek drugiej połowy.

Federico Bernardeschi zamykał akcję na długim słupku, ale nieczysto trafił w piłkę z główki.

SPAL nie idzie za ciosem po przypadkowo zdobytej bramce. Juventus wciąż ma zdecydowaną przewagę w tym meczu.

Tym samym Wojciech Szczęsny stracił pierwszego gola w barwach Juventusu. Sporo pretensji może mieć do Lichtsteinera, który nie przypilnował rywala.

Bliski dubletu Bernardeschi! Piłkarz Juventusu główkował centymetry obok słupka gości.

Trwa wielka dominacja Juventusu. Posiadanie piłki 72 do 28 procent dla gospodarzy, którzy szukają trzeciego gola przed przerwą.

Gonzalo Higuain padł w polu karnym, domagając się faulu po wejściu Salamona. Sędzia nakazał dalszą grę.

Wojciech Szczęsny w końcu mógł złapać piłkę. Pod strzał tej próby gości nie można jednak zakwalifikować.

Przy straconej bramce nie popisał się Bartosz Salamon. Stoper, naciskany we własnym polu karnym przez Higuaina, zagrał wprost pod nogi Dybali. Dwa podania później było już 1:0.

Tego jeszcze dzisiaj nie było. Zespół SPAL przez dłuższy czas rozgrywał piłkę. Piłkarze Juventusu zdążyli się jednak przebudzić i już powrócili do ataku pozycyjnego.

Wojciech Szczęsny zupełnie bezrobotny. Reprezentant Polski do tej pory miał raz piłkę przy nodze. SPAL całą jedenastką przyjmuje rywala na własnej połowie.

Od samego początku Juventus w ataku pozycyjnym. Mistrzowie Włoch nie potrafią jednak rozpracować defensywy SPAL. Trzykrotnie dobrze interweniował już Bartosz Salamon.

Gdy Juventus atakuje, dwóch bocznych pomocników SPAL cofa się do linii obrony i goście grają ustawieniem 5-3-2. Beniaminek bardzo zagęszcza okolice 20-25 metra przed własnym polem karnym.

Po 9. kolejkach Juventus Turyn plasuje się na 3. miejscu w tabeli. SPAL jest przedostatnie z 5 punktami na koncie.

Dla Szczęsnego będzie to trzeci oficjalny mecz w barwach Juventusu. Poprzednio, jeszcze we wrześniu, grał z Chievo i Fiorentiną. W obu meczach zachował czyste konta.

Zgodnie z zapowiedziami, w podstawowej jedenastce Juventusu znalazł się Wojciech Szczęsny. Na boisku zobaczymy w akcji też innego reprezentanta Polski - Bartosza Salamona ze SPAL.