Piłka w bramce Atalanty po raz drugi. Tym razem wkopał ją tam Marek Hamsik, jednak z powodu spalonego sędzia nie uznał gola.

Doliczone 4 minuty.

Za moment ostatnia fala ataków Atalanty Bergamo. Pepe Reina ma zdecydowanie więcej pracy niż w pierwszej połowie, ale wykazać się dużym kunsztem musiał tylko raz.

Marek Hamsik był sam w polu karnym przeciwnika po podaniu Driesa Mertensa. Kapitan Napoli nie dostawił dobrze stopy do piłki i spektakularnie chybił.

Alejandro Gomez próbował wbiec między dwóch obrońców Napoli. Filigranowy Argentyńczyk został wzięty w kleszcze i choć publiczność protestuje, sędzia daje do zrozumienia, że interwencja przyjezdnych była zgodna z przepisami.

Po akcji Piotra Zielińskiego przyjezdni mieli korner. Tym razem niezłe dośrodkowanie, ale podobnie jak poprzednie gorsze nie zakończyło się uderzeniem. Azzurri wracają na własną połowę.

Wycofali się przyjezdni w okolicę własnego pola karnego, a Atalanta szuka między nimi miejsca na wyrównanie. Bryan Cristante huknął zza szesnastki i Napoli ratował na linii Pepe Reina.

Bardzo trudne spotkanie dla lidera, mimo to wyszedł na prowadzenie. Teraz Azzurri będą pilnować swojego gola przewagi jak cennego skarbu.

Robin Gosens zameldował się na boisku faulem na Mario Ruim. Zdecydowanie zbyt szeroko rozkładał ręce zmiennik i trafił w nos Portugalczyka.

Dla odmiany ciepło pod bramką Napoli. Piłkę starali się skierować do siatki Bryan Cristante, następnie Andreas Cornelius oraz Josip Ilicić. Tylko grymas maluje się na twarzach gospodarzy. Korner to dla nich marne pocieszenie.

Spotkanie jest coraz ciekawsze. Napoli ucieka czas, a każda strata punktów w Bergamo otworzy drogę na pozycję lidera przed Juventusem.

Dries Mertens był kilka kroków od bramki Atalanty. Nie było tam w pobliżu Etrita Berishy, który sekundę wcześniej odbił piłkę po uderzeniu Jose Callejona. Belg nie wpakował jednak futbolówki do siatki pod naciskiem defensora. Było gorąco!

Napoli w ataku pozycyjnym. Takich spokojnych rozegrań brakowało Azzurrim w pierwszej połowie.

W tym meczu dotychczas dwa uderzenia Piotra Zielińskiego. Pierwsze zablokowane, drugie na wiwat. Może do trzech razy sztuka.

Piotr Zieliński w kosmos. Reprezentant Polski dopadł do piłki przed polem karnym Atalanty po zgraniu Jose Callejona, ale nie trafił w nią czysto i Etrit Berisha nie musiał interweniować.

Bryan Cristante dośrodkował miękko prosto w rękawice Pepe Reiny. Doświadczony Hiszpan nie miał problemu z zatrzymaniem piłki.

Gra wznowiona po przerwie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczona minuta.

Elseid Hysaj w pojedynku z Alejandro Gomezem.

Centra w pole karne Atalanty wybita przez defensora. Ofiarnie i skutecznie interweniują piłkarze w czarno-granatowych pasiakach i nie pozwalają na dużo ani Lorenzo Insigne, ani Driesowi Mertensowi, ani Jose Callejonowi.

Remo Freuler zagrał zdecydowanie za mocno do Alejandro Gomeza na lewe skrzydło. Argentyńczyk nie miał szansy opanować tak szybko lecącej piłki.

Coraz mniej czasu do końca pierwszej części. Atalanta sprawia wrażenie zespołu, który nie zamierza schodzić do szatni na przerwę przy bezbramkowym wyniku.

Josip Ilicić kombinował coś przed polem karnym z niewidocznym dotychczas Alejandro Gomezem. Pepe Reina wyłącznie odprowadził futbolówkę poza boisko po słoweńsko-argentyńskim ataku.

Po podaniu Andreasa Corneliusa ze skraju do środka pola karnego piłka została przejęta przez przyjezdnych. Co prawda mieli problem z wyekspediowaniem futbolówki, ale czujny był Pepe Reina i pomógł swoim obrońcom.

Typowe spotkanie o godzinie 12.30 we Włoszech. Dwa kwadranse i zero celnych uderzeń. Dobra informacja jest taka, że te wczesne mecze generalnie się rozkręcają po przerwie.

Piotr Zieliński próbował uruchomić eleganckim podaniem Lorenzo Insigne. Jakoś poradzili sobie gospodarze i starają się utemperować Napoli po dotychczas najlepszych minutach w jego wykonaniu.

Najpierw dwa zablokowane uderzenia zza szesnastki, a następnie starcie z Driesem Mertensem na linii pola karnego. Sędzia nie przyznał Napoli rzutu wolnego z dogodnej pozycji.

Pepe Reina wybiegł poza własne pole karne i zainicjował niebezpieczny atak. Lorenzo Insigne strzelił zza pola karnego, po nodze defensora, obok bramki. Dotychczas najgroźniejsza próba Napoli.

Dwójkowa akcja w naróżniku pola karnego. Bryan Cristante wymienił podania z Josipem Iliciciem. Ten pierwszy zdecydował się wreszcie na wstrzelenie piłki w pole bramkowe. Efektem jest kolejny rzut rożny dla Atalanty.

Nieudana próba uruchomienia podaniem Driesa Mertensa. Piłka poturlała się powoli pod nogi Etrita Berishy, który ponownie wprowadził ją do gry poprzez skrzydło.

Atalanta gra w swoim stylu konsekwentnie i nie pozwala na stwarzanie sytuacji podbramkowych liderowi. Przed momentem sama zaatakowała i Hans Hateboer oddał uderzenie z bardzo ostrego kąta obok słupka.

Allan wygrał pojedynek o piłkę blisko linii bocznej boiska. Piłkarze Napoli starają się obecnie atakować Atalantę wysoko i przejąć kontrolę nad wydarzeniami.

Dries Mertens zatrzymany zgodnie z przepisami przed polem karnym zespołu z Bergamo. Atalanta szybko wyprowadziła futbolówkę z własnej połowy, ale Kalidou Koulibaly nie pozwolił jej na oddanie strzału. Dopiero po rzucie rożnym Josip Ilicić huknął na wiwat.

Zdaniem publiczności Mario Rui za bardzo przeżywa zderzenie z przeciwnikiem. Piłkarze Atalanty byli bardziej pobłażliwi wobec skrajnego defensora Napoli i wybili piłkę poza boisko.

Riposta Atalanty. Piotr Zieliński musiał wrócić we własne pole karne, żeby wyekspediować piłkę na korner po płaskim dośrodkowaniu Leonardo Spinazzoli. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska bez zagrożenia.

Kolor niebieski rządzi na boisku. Atalanta w czarno-granatowych pasiakach, natomiast przyjezdni w błękitnych koszulkach. Na początku próbuje zaatakować Napoli.

Atalanta Bergamo to jedyny klub, który w ostatnich dwunastu miesiącach dwukrotnie podbił Neapol. Powoli staje się ona rywalem przeklętym Azzurrich. Ci zamierzają odegrać się na dobre.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Pod nieobecność kontuzjowanego Marka Hamsika w jedenastce Napoli zagra Piotr Zieliński.

Pojedynek w Bergamo będzie pierwszym po dwóch tygodniach przerwy w Serie A. SSC Napoli nie będzie łatwo obronić pozycję lidera. Z Atalantą przegrało trzy z czterech ostatnich meczów.