Doliczone 3 minuty do regulaminowego czasu.

Pogoń stara się kolejny raz nie zgubić prowadzenia i oczekuje na przeciwnika na obrzeżach własnego pola karnego.

Sędzia asystent wypatrzył zawodnika w żółtej koszulce na spalonym. W tej sytuacji grę wznowiła ze stojącej piłki drużyna znad Odry.

Kwadrans do końca regulaminowego czasu. Aktywniejsza jest aktualnie drużyna ze Szczecina, która próbuje po raz trzeci wyjść na prowadzenie, a następnie po raz pierwszy go nie stracić.

Tadeusz Socha potraktował ostro Ricardo Nunesa, jednak zapracowany w tym spotkaniu sędzia Mariusz Złotek nie pokazał doświadczonemu zawodnikowi drugiego kartonika.

Jeszcze jednego zmiennika mogą wprowadzić trenerzy obu drużyn. Zastanawiają się co zrobić Kosta Runjaić oraz Leszek Ojrzyński.

Jeszcze jedna próba rozpędzonego od kilka minut Rubena Jurado. Zabrakło precyzji napastnikowi Arki Gdynia i Łukasz Załuska nie mógł wykazać się w bramce Pogoni.

Jakub Piotrowski zatrzymany blisko pola karnego przeciwnika. Na razie roszady personalne wpłynęły lepiej na drużynę prowadzoną przez Kostę Runjaicia.

Skuteczna interwencja dobrze dysponowanego w tym spotkaniu Pavelsa Steinborsa. Ten sam zawodnik w pierwszej połowie zatrzymał uderzenie z rzutu karnego.

Piłka ponownie w grze.

Arka doprowadziła do remisu przed przerwą.

W doliczonych minutach kolejna przerwa spowodowana urazem. Tym razem w jednym z pojedynków ucierpiał Spas Delew i potrzebował pomocy medyka.

Doliczone 4 minuty do regulaminowego czasu.

Mateusz Szwoch zabrał gospodarzom prowadzenie.

Kwadrans poprzedzający przerwę zdecydowanie ciekawszy od wcześniejszych. Tym razem sędzia przyznał rzut karny Arkowcom po faulu Spasa Delewa!

Kamil Drygas rozpoczął strzelanie w Szczecinie.

Gra wznowiona przez Arkę Gdynia. Po niewykorzystanym rzucie karnym była przerwa spowodowana urazem Pavelsa Steinborsa. Bohater ostatnich minut powstał na równe nogi.

Podniosła się temperatura w polu karnym Arki Gdynia, jednak przyjezdni zdążyli tam przewietrzyć. To jednak nie koniec. Sędzia sprawdzi, czy Frederik Helstrup nie faulował w szesnastce Kamila Drygasa.

Adam Marciniak był we właściwym miejscu oraz czasie i nie pozwolił na oddanie strzału do bramki Tomaszowi Hołocie. Pomocnik wyskoczył do dośrodkowania Spasa Delewa, jednak później nie był wystarczająco przebiegły.

Andrij Bohdanow upadł na boisko i ma problem ze zdrowiem. Pomocnik Arki Gdynia potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do siebie po niebezpiecznym kontakcie z przeciwnikiem.

Ponownie wysoka frekwencja na stadionie w Szczecinie. Piłkarze mogliby się postarać o odrobinę atrakcyjnego futbolu dla publiczności.

Krąży piłka między podopiecznymi Kosty Runjaicia. Niemiec spojrzał na nich wymownie i zachęcił do atakowania.

Niedawny finalista Pucharu Polski nie ma zamiaru statystować wobec ataków Pogoni. Na razie gra wysoko i stara się groźnie odgryzać w Szczecinie.

Kwadrans pojedynku za klubami z Pomorza.

Próba przedostania się w pole karne Pogoni Szczecin z wykorzystaniem lewego skrzydła. Tego sektora boiska pilnuje dziś David Niepsuj i nie pozwolił na sukces żółto-niebieskim.

Przeciągają linę piłkarze i nie widać, żeby drgnęła w którąś ze stron. Stara się wyjść z tego klinczu drużyna znad morza i przejść do ataku.

Sędzia asystent zasygnalizował spalonego i nie pozwolił zawodnikowi Arki na oddanie strzału z bliska po błędzie jednego z Portowców.

Dotychczas uderzenie Tomasza Hołoty to jedyne w tym pojedynku. Futbolówka w centrum boiska, gdzie trwa walka o dominację między kilkunastoma zawodnikami.

Odgryzł się na połowie gdynian Tomasz Hołota. Po wysokim odebraniu piłki doświadczony pomocnik oddał strzał nieznacznie obok słupka Pavelsa Steinborsa. Od bramki Arka.

Ruben Jurado pobiegł pod pole karne Pogoni Szczecin i starał się uruchomić któregoś z zawodników dublujących jego pozycję. Zdążyli zablokować południowca gospodarze.

Trener Pogoni Szczecin oblegany przez kibiców.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Arkowcy są jednym z najwygodniejszych przeciwników dla Pogoni w Lotto Ekstraklasie. Granatowo-bordowi pokonali drużynę z Trójmiasta w sezonie zasadniczym zarówno pod wodzą Macieja Skorży, jak i Kosty Runjaicia.

Arka Gdynia nie wygrała jeszcze w grupie spadkowej, a ponadto została w środku tygodnia pokonana w finale Pucharu Polski. Gdynianie zamierzają poprawić sobie nastrój w Szczecinie i obronić swoje miejsce w tabeli przed Pogonią.

Pogoń Szczecin rywalizuje w grupie spadkowej po raz pierwszy od czasu reformy Lotto Ekstraklasy. Idzie jej nieźle. Dotychczas zdobyła siedem z możliwych dziewięciu punktów i nie straciła gola. W sobotę może zagwarantować sobie utrzymanie zwycięstwem.