Chyba po szansach Brugge. Prostopadłe podanie wylądowało w rękach Buerkiego.

Dahoud jeszcze spróbował strzału. Uderzenie minimalnie obok słupka, ale po rykoszecie.

Szkoda, że nie ma VAR-u, nie będzie weryfikacji ewentualnej ręki w polu karnym Borussii.

Brugge jeszcze ruszyło, mają rzut rożny.

Doliczone trzy minuty.

Pulisić bardzo aktywny. Wywalczył rzut wolny w środku pola, w Borusii w to mi graj.

Nie najlepiej to świadczy o Pulisiciu skoro z narożnika pola karnego, bez opieki, kropnął pięć metrów nad poprzeczką.

Brugge pomogło wsparcie kibiców. Wesley znalazł się sam w polu karnym i uderzył "z dużej palca", ale w Buerkiego.

Kibice zwietrzyli szanse i żarliwie dopingują miejscowych.

Buerki nie musiał ruszać się z bramki. Kocioł w jego szesnastce, dośrodkowanie z dobrej pozycji, ale zupełnie popsute.

Wreszcie ładna akcja Borussii na jeden kontakt. Reus do Pulisicia, pomocnik znalazł się przed Leticą, ale był na spalonym.

Cools nieźle spisuje się jako zmiennik. Przed chwilą sprawił sporo problemów obrońcom Borussii.

Kolejna przekombinowana akcja Borussii. Tak długo zwlekali z rozwiązaniem, że wk ońcu przymusowe podanie wylądowało w rękach bramkarza Brugge.

Kagawa czaił się na strzał, szukał miejsca, aż w końcu zdecydował się na dośrodkowanie, z którym poradzili sobie rywale.

Schmelzer ma najwięcej ochoty do gry. Jego dośrodkowanie zatrzymane, choć Niemiec reklamował zagranie ręką. Bezskutecznie.

Piłka teraz częściej na połowie Brugge. Przed chwilą próbował Schmelzer.

Takich okazji nie było wiele. Reus ustawił piłkę 30 metrów przed bramką, ale strzał niegroźny. Będzie pierwsza zmiana w Borussii.

Pierwsza akcja zmiennika. Cools dośrodkowywał w pole karne, ale obrońcy dortmundczyków byli na miejscu.

Kolejne dwie groźne akcje Brugge. Buerki pewnie chwycił strzały, ale to już kolejne ostrzeżenie dla Borussii.

Akanji na długo zapamięta Wesleya. Piłkarz Brugge znowu go wyprzedził i dograł w pole karne. Sytuacje wyjaśnił powrót Reusa.

Obrona Brugge jest dzisiaj monolitem, rzadko dopuszcza do groźnych sytuacji. Wolf nie zdołał dojśc do podania od Reusa.

Borussia bije głową w mur. Sancho znalazł się przed polem karnym, ale nie miał pomysłu na rozwiązanie akcji.

Trener Lucien Favre nie zamierza bezczynnie czekać, wysłał rezerwowych do rozgrzewki. Borussia na razie rozczarowuje.

W pierwszej akcji ruszył Weigl, ale został powstrzymany faulem.

Ruszyła druga połowa.

Dośrodkowanie z głębi pola, piłkarze Brugge chyba się tego nie spodziewali, a zza ich pleców wyskoczył Schmelzer. Lewy obrońca też był zaskoczony, że miał tyle miejsca i źle uderzył.

Akcję Reusa zmarnował Witsel. Strzał Belga wysoko ponad bramką jego rodaków.

Weigl musi się mieć na baczności. Ma żółtą kartę, a znowu niepotrzebnie zaatakował rywala w środku pola.

Sancho wdarł się w pole karne, ale po chwili przesadził z dryblingiem i Borussia straciła szansę.

Poulain bardzo czujnie, nie dopuścił, by Wolf wepchnął się między niego a bramkarza.

Brugge uspokoiło grę, od kilkudzesięciu sekund nie pozwala dortmundczykom przejąć piłki.

Piszczek! Po rzucie rożnym doszedł do dośrodkowania, zgrał piłkę do kolegi stojącego przed bramką, ale nie udało się wepchnąć jej do siatki.

A teraz Reus dostał podanie na nos, ale nie trafił czysto w piłkę. Borussia musi próbować jeszcze raz.

Teraz Goetze sprawdził czujność bramkarza miejscowych. Może nie jest to wielki mecz, ale dzieje się całkiem sporo.

O dziwo, od paru minut to Brugge wygląda lepiej, nie schodzi z połowy Borussii.

Coraz niebezpieczniejsze ataki Brugge. Groeneveld zrobił sobie miejsce i kropnął, Buerki chyba by tego nie sięgnął. Strzał jednak obok słupka.

Ależ teraz groźne dośrodkowanie. Wesley z prawej strony i Akanji musiał ratować Borussię ratunkowym wślizgiem.

Ciekawie rozegrany korner. Piłka na dalszy słupek do nadbiegającego Witsela. Belg przyłożył, ale Letica poradził sobie ze strzałem.

To mógł być bardzo kosztowny błąd gospodarzy. Wolf znalazł Reusa w polu karnym, ten próbował odegrać do Goetzego, ale bezskutecznie.

Akcję wyprowadzał stoper Akanji, szukał partnerów, a prawie nadział się na kontrę Brugge.

Odpowiedź gospodarzy. Thibault Vlietinck wrzucił na głowę Vossena, ale strzał nie zagroził Buerkiemu.

Pierwsza naprawdę groźna sytuacja Borussii. Wolf był osamotniony w polu karnym i powinien otworzyć wynik.

O strzał pokusił się Arnaut Groeneveld. Uderzenie piłkarza Club Brugge minęło jednak bramkę Buerkiego.

Przyspieszyła Borussia. Sancho nie dostał piłki, ale dortmundczycy zaczną od autu.

Borussia nie zamierza dyktować wysokiego tempa, uspokoiła grę po próbach miejscowych.

Po raz pierwszy do akcji ofensywnej włączył się Piszczek. Polak zablokowany na swojej stronie.

Znowu Wesley, tym razem w pojedynku z Akanjim. Szwajcar nie dał się ograć. Aktywni gospodarze.

Pierwsze brawa dla miejscowych. Wesley próbował dośrodkowania prawą stroną.

Ledwie po kilkudziesięciu sekundach Wolf mógł sam pognać na bramkę. Za krótkie podanie Mitrovicia do bramkarza i Niemiec prawie uprzedził rywala.

Piłkarze wychodzą już na murawę, zaraz hymn Ligi Mistrzów i czekamy na wielkie emocje, oby z wydatnym udziałem Łukasza Piszczka.

Od pierwszej minuty zacznie prawy obrońca Borussii Łukasz Piszczek.

Zapraszamy do relacji z inauguracji Ligi Mistrzów. Club Brugge gra z Borussią Dortmund.