Jak informuje niemiecki "Der Spiegel" Robertowi Lewandowskiemu proponowano 250 tysięcy dolarów za udział w dwóch meczach charytatywnych na rzecz fundacji Leo Messiego. W tej sprawie toczy się śledztwo w Hiszpanii. - Cała historia mocno śmierdzi - skomentował sytuację dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna" Adam Godlewski.