Kamil Glik: mam mocny charakter. Samobój mnie nie załamie

Kamil Glik w 49. minucie meczu z Danią chciał zgrywać piłkę głową do Łukasza Fabiańskiego, ale zrobił to tak niefortunnie, że przelobował naszego bramkarza. Mimo tego błędu Polacy wygrali 3:2 w 2. kolejce eliminacji mistrzostw świata.

Komentarze (3)
avatar
Michalik józef
10.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chyba do pokera i automatów ! Zajeb....samobója i jaka buta ! że niby co ? kur.."a 
avatar
Kasia Kasia
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby miał mocny charakter, nie strzeliłby "samobója"! 
avatar
Maxrow80
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Glik wez sie za gre,bo to co Ty dzis wyprawiales to jest okregowka -nie ublizajac tej klasie rozgrywkowej-zenada