- Bayern to nie jest klub Roberta Lewandowskiego - mówi Marek Wawrzynowski, dziennikarz WP SportoweFakty. A Robert Lewandowski nigdy nie będzie w Monachium tak uwielbiany jak Franck Ribery. Ba, podczas ostatniego meczu z HSV, jak donosili niemieccy korespondenci - fani domagali się nawet, aby to Francuz strzelał drugi rzut karny. To on miał ustrzelić hat-tricka. Oczywiście, Lewandowski jest w Bayernie niesamowicie szanowany, ale to tylko pracownik klubu. Serc fanów mistrza Niemiec nie zdobywa. O jego rekordach, jego pozycji rozmawiali dziennikarze Mateusz Skwierawski, Jacek Stańczyk i Marek Wawrzynowski w programie "Damy z siebie wszystko".
Ponazywali się jeden z drugim dziennikarze i piszą bzdety o Lewym kilka razy dziennie.