Adrian Mierzejewski rozgrywa kapitalny sezon w Australii, jest gwiazdą klubu Sydney FC i w ogóle całej ligi. Tamtejsze media nazywają go nawet "geniuszem". Dla Adama Nawałki to jednak nie wystarczy. Selekcjoner nie powołał go na towarzyskie mecze z Nigerią i Koreą Południową i w ogóle nie owija w bawełnę mówiąc o zabraniu go na mundial: - Jego szanse są bardzo małe.
W lidze australijskiej to nawet Rasiak byłby geniuszem.
jurasgit
19.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Weźmie za to innego geniusza Krychowiaka, który podrzędnej angielskiej drużynie nie mieści się w składzie ale za to ma zaklepane miejsce w reprezentacji. Trenerze niech Pan przejrzy na oczy.
Jab
19.03.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Sukces i awans na mistrzostwa świata trenera Nawałki i jego piłkarzy jak to u nas , ma wielu ojców . Ciekawe że jak lali nas wszyscy to nie było tylu mądrych .Więc podpowiadacze , dajcie sobie Czytaj całość
Krzysztof Krzywoń
19.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wiem, że u nas każdy najlepiej się zna na piłce :) i sam też się zastanawiam nad zasadnością pewnych powołań, ale może jednak poczekajmy i oceniać i rozliczać będziemy po mundialu !?
W Iesław Dębski
19.03.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nawałka to wyjątkowy strateg.Wie dobrze,że nie wyjdziemy z grupy.To po co będzie brał Australijczyka.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką