Bundesliga. Mocne słowa po debiucie Piątka. "Trafił z jednej upośledzonej drużyny do innej!"

- Na obronę Piątka po pierwszym meczu możemy dodać, że wszedł do drużyny niemalże z biegu. Nie odbył ani jednej jednostki treningowej, niezgrany z chłopakami. Pewnie obejrzał nowych kolegów w fifie żeby kojarzyć zawodników - mówi Michał Pol o debiucie Krzysztofa Piątka w Hercie Berlin. - Nie mówię, że był to nieudany debiut. Polak trafił jednak z jednej upośledzonej ofensywnie drużyny do innej - dodaje Pol.

Komentarze (4)
avatar
grzesb
2.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mając tak ogromny potencjał i całkiem niezłe CV wybrał niestosowne miejsce do zrobienia kroku w przód. No w każdym bądź razie,jedno jest pewne, w LM go prędko nie zobaczymy. 
avatar
Grunwaldzki
2.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem kto namowil go do zmiany klubu na Herte ? W ten sposob w tym klubie jego wartosc znacznie spadnie i jak nic wyladuje w Legii W-wa !! 
avatar
Mirosław Kamiński
2.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Oczywiście! Wszyscy są upośledzeni a Piątek to superstar. Żałosne....