- Powinniśmy jechać na ten mecz z dużym optymizmem. Minęły czasy, gdy oni byli naszymi nauczycielami i to srogimi. Teraz oni się nas obawiają i mówią, że remis to byłby dla nich świetny rezultat. Mamy dużo lepszych piłkarzy, grających w lepszych klubach. Na dodatek nie wystąpi ich największa gwiazda. To dodatkowo ich osłabia. To tak, jakby u nas nie grał Robert Lewandowski - mówi Michał Listkiewicz, były prezes PZPN.