UEFA, FIFA i kluby mogą dojść do porozumienia ws. Superligi. Wtedy stracą... polskie kluby?

- Myślę, że FIFA i UEFA strasząc piłkarzy dość ostro jednak wiedzą, że jest jeszcze pole no negocjacji - twierdzi Michał Listkiewicz, który krytykuje pomysł powstania nowych rozgrywek i przypomina, że to nie pierwsza taka sytuacja w historii. - Takich prób było kilka w ciągu ostatnich lat. Ta jest kolejna i bardziej spektakularna. Stawiałbym, że jeszcze raz się dogadają. Jak w małżeństwie, które się kłóci, przymierza do rozwodu, a potem para zostaje ze sobą - przewiduje. - Oczywiście nie za darmo - dodaje były prezes PZPN i sędzia międzynarodowy. - UEFA musiałaby wykroić większy kawałek tortu, a więc zmniejszyć dla innych, w tym dla klubów z Polski, ale to realne - kończy.