ME w piłce plażowej: Polki piątą ekipą Europy, Biało-Czerwone zagrają na mistrzostwach świata

Polki piątą drużyną mistrzostw Europy w piłce ręcznej plażowej. Biało-Czerwone pokonały w decydującym meczu Holenderki 2:0 i zagwarantowały sobie udział w Mistrzostwach Świata 2016.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
To najlepszy wynik w historii polskich startów w czempionacie Starego Kontynentu. Oba sety meczu z Pomarańczowymi to były sportowe emocje na najwyższym poziomie, a co najważniejsze obie partie kończyły się jednobramkowym zwycięstwem naszego zespołu.
Pierwsza partia rozpoczęła się od prowadzenia Polek 3:1, ale po trzech minutach było już 3:7. To nie zdeprymowało naszego zespołu, na cztery minuty przed końcem Biało-Czerwone doprowadziły do remisu po 13. 
Duża w tym zasługa udanych interwencji bramkarki Urszuli Olejnik oraz grającej na pozycji wlotka Lidii Żakowskiej, która zdobywała punkty w kluczowych momentach. Trafiła też na 22:19 na dziesięć sekund przed końcem seta, gol rywalek na 22:21 niczego już nie zmienił.Druga odsłona to zażarta walka o każdy punkt, padało mało bramek - po sześciu minutach podopieczne Jolanty Jochymek i Roberta Bejgiera wygrywały 8:4. Jednak Holenderki nie poddawały się i na półtorej minuty przed upływem regulaminowego czasu gry mieliśmy remis 10:10. Dwie ważne bramki zdobyła w tym fragmencie gry Weronika Łakomy i to Polki były cały czas o krok przed rywalkami. Przy stanie 14:14 Biało-czerwone zaryzykowały i rzuciły gola za jeden punkt. Pomarańczowe miały trzynaście sekund na przeprowadzenie skutecznej akcji, ale znakomita postawa całej polskiej defensywy uniemożliwiła im osiągnięcie celu i reprezentantki Polski mogły rozpocząć taniec radości jako piąta drużyna mistrzostw Europy, a zarazem finalistki mistrzostw świata.
fot. Jan Korczak-Mleczko (ZPRP) fot. Jan Korczak-Mleczko (ZPRP)
W mistrzostwach Europy w Hiszpanii uczestniczyła również reprezentacja mężczyzn. Przed meczem Polek Biało-Czerwoni zmierzyli się ze Szwajcarami i niestety przegrali ten pojedynek 1:2. Polacy pewnie wygrali pierwszego seta 24:16, od stanu 12:10 rzucili kolejnych osiem punktów i przesądzili o losach tej partii.

Druga odsłona miała spora dramaturgię, albowiem to rywale byli cały czas na minimalnym prowadzeniu (10:12 w 5. minucie i 8:20 w 8. minucie). Na 14 sekund przed końcem Biało-Czerwoni wyrównali (24:24), ale w ostatniej akcji Helweci zdołali umieścić piłkę w naszej bramce i o końcowym rozstrzygnięciu musiała zdecydować seria shoot-out.

W tej zdecydowanie skuteczniejsi okazali się Szwajcarzy, którzy zwyciężyli 8:4. Polacy już wcześniej zapewnili sobie 9. lokatę w turnieju.

Komplet wyników oraz klasyfikacje końcowe dostępne są na stronie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (link).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×