Pod koniec 2021 roku Tomasz Strząbała z powodów zdrowotnych musiał zrezygnować z pracy w Kaliszu. Od kilku miesięcy dużo mówiło się o jego powrocie do PGNiG Superligi, konkretnie do Tarnowa. W końcu Unia kilka dni temu potwierdziła podpisanie kontraktu ze szkoleniowcem.
- Nie ukrywam, że Unia była jednym z pierwszych zespołów, który odezwał się do mnie po moich problemach zdrowotnych i zaproponował pracę. Długo dogrywaliśmy szczegóły, w międzyczasie pojawiły się inne oferty, ale czułem się zobowiązany, by doprowadzić rozmowy do końca, skoro Unia chciała mi zaufać pomimo przerwy - przyznaje Strząbała.
Były trener MMTS-u Kwidzyn brał udział w przygotowaniach składu na nowy sezon i zdaje sobie sprawę, że po małej rewolucji kadrowe priorytetem dla Unii będzie utrzymanie. - Czołowa ósemka to raczej cel na kolejny sezon, myślę, że będziemy potrzebowali roku na spokojną pracę - tłumaczy Strząbała.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
Z Unii odejdą bramkarze Casper Liljestrand, obrotowy Mateusz Kaźmierczak, rozgrywający Wojciech Dadej i Kirył Kniaziew oraz skrzydłowi Mateusz Wojdan i Łukasz Kużdeba. W ich miejsce pozyskano golkipera Zagłębia Marka Bartosika, byłego reprezentacyjnego rozgrywającego Pawła Podsiadłę z Azotów, doświadczonego japońskiego kołowego Kenyę Kasaharę i lewoskrzydłowego z SMS-u ZPRP Kwidzyn Michała Słupskiego.
Skład uzupełni jeszcze prawy rozgrywający. Akurat ta pozycja w ostatnich miesiącach była piętą achillesową Unii, po odejściu Rennosuke Tokudy Keisuke Matsuura nie zachwycał i często wspomagał go skrzydłowy Aleksandr Buszkow.
- Myślę, że będziemy mieli solidnego prawego rozgrywającego - zdradza Strząbała. Już wcześniej informowaliśmy, że głównym kandydatem do transferu jest Białorusin Dmitrij Smolikow ze spadkowicza z Mielca. Matsuura będzie z kolei wykorzystywany jako zmiennik Buszkowa na skrzydle.
- Wiadomo, że w moim przypadku ze zdrowiem nie będzie idealnie, ale tutaj w Tarnowie mam jeszcze bardzo pomocnego asystenta Marcina Janasa, który ułatwi mi pracę pod każdym aspektem - podkreśla Strząbała.
ZOBACZ:
Kolejny Hiszpan w Wiśle?
Udane pożegnanie Wisły z pucharami