Superligowy beniaminek z pierwszej stolicy Polski ma za sobą kolejny wygrany mecz sparingowy. Tym razem w ramach turnieju na domowym parkiecie. Żółto-czarne okazały się lepsze od Frankfurter HC 32:22.
- Superliga to jest zupełnie inna klasa rozgrywkowa, dlatego się do tego przygotowujemy. To jest kolejny nasz sparing – już w sumie dziewiąty, który ma nas doprowadzić do optymalnej formy w Superlidze. Myślę, że wypadł przyzwoicie, aczkolwiek nie ustrzegliśmy się błędów i wiemy, nad czym pracować dalej - powiedział po spotkaniu Robert Popek, trener MKS PR URBIS Gniezno, cytowany przez sportzpazurem.pl.
Głos zabrała również Sandra Guziewicz, która niedawno dołączyła do gnieźnieńskiej drużyny. - Jestem bardzo zadowolona z atmosfery, jaka panuje w tym zespole i z warunków, jakie mamy. Z każdym meczem nabieramy pewności siebie i zgrywamy się, więc póki co jestem bardzo zadowolona i oceniam wszystko na plus. Mamy nadzieję walczyć o najwyższe cele. Będziemy się starać o najwyższe miejsce. Wiadomo, że nie jest to jeszcze pierwsza trójka w tabeli, ale damy z siebie wszystko - zapewniła zawodniczka.
Bramki dla MKS-u zdobywały: Hoffmann, Konieczna, Chojnacka, Kuriata, Tanaś (1), Kasprowiak (2), Łęgowska (2), Giszczyńska (2), Widuch (2), Siwka (3), Matysek (3), Kaczmarek (3), Hartman (4), Guziewicz (4), Nurska (6).
Kolejny turniejowy pojedynek MKS PR URBIS Gniezno rozegra w sobotę o godz. 18:00, a rywalem będzie EKS Start Elbląg. W niedzielę natomiast, na zakończenie trzydniowych zmagań, Frankfurter HC zmierzy się z drużyną z Elbląga (11:00).
Zobacz także:
> Lekcja od Niemek. MKS FunFloor Perła Lublin z drugą porażką w Czechach
> Pierwsze przetarcia Orlenu Wisły na plus
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening