Piorunująca końcówka sezonu. Już siódma wygrana z rzędu

Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Aleksandra Zimny, rozgrywająca Eurobudu JKS Jarosław
Materiały prasowe / PGNiG Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Aleksandra Zimny, rozgrywająca Eurobudu JKS Jarosław

Młyny Stoisław zakończyły sezon zasadniczy przegraną z Eurobudem JKS Jarosław. Koszalinianki walczyły jednak do samego końca, ale zmarnowały akcję na zwycięstwo. Skończyło się rzutami karnymi, w których lepsze były przyjezdne.

Młyny Stoisław walczyły na koniec sezonu zasadniczego o to, by przynajmniej utrzymać się na 8. lokacie przed kolejną fazą rozgrywek w PGNiG Superlidze Kobiet. Ten kolejny etap to walka w grupie spadkowej. Koszalinianki ostatecznie przegrały po rzutach karnych i mogą zostać wyprzedzone przez beniaminka z Gniezna.

Początkowo niewiele wskazywało, aby miało zakończyć się takim wynikiem. Podopieczne Jarosława Knopika zaczęły od stanu 6:1. Nie przeszkodziła im w tym kara dla Barbary Choromańskiej. Dobrą dyspozycję gospodynie kontynuowały nawet po przerwie na żądanie Michała Kubisztala.

Eurobud JKS przez 21 minut gry na parkiecie miał na koncie jedynie 3 trafienia. Mogło być ich więcej, ale ani Małgorzata Trawczyńska, ani Karolina Mokrzka nie potrafiły zamienić rzutu karnego na bramkę. Dużo zmieniła dyspozycja Aleksandry Zimny. To był jej jeden z najlepszych występów w tym sezonie. Co ciekawe, ona ustaliła wynika do przerwy, jak i na koniec zawodów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Ta bramka kończąca mecz była w jej wykonaniu zdecydowanie cenniejsza. Dała bowiem jarosławiankom remis i możliwość walki przynajmniej o 2 punkty. Emocje w końcówce sięgały zenitu. Młyny na nieco ponad minutę do końca wygrywały 22:20. Trafienie kontaktowe zaliczyła Aleksandra Dorsz, ale nadal ostatnie słowo mogło i powinno należeć do koszalinianek.

Doskonale zdawał sobie z tego sprawę Knopik. Poprosił o czas, ustawił akcję. Piłka przy grze pasywnej ostatecznie trafiła do Hanny Rycharskiej. Obrotowa oddała celny rzut, ale przekroczyła linię pola bramkowego i nie został on uznany. Kropkę nad "i" postawiła Zimny. W rzutach karnych błędy popełniły: niezawodna dotąd Anna Mączka oraz Gabriela Urbaniak. Dla Eurobudu była to już siódma wygrana z rzędu.

PGNiG Superliga Kobiet, 18. kolejka:

Młyny Stoisław Koszalin - Eurobud JKS Jarosław 22:22 (11:8) k. 1:4

Młyny Stoisław: Zimny, Filończuk, Nowicka - Bayrak 3, Urbaniak, Mączka 9 (3/3), Lipok 6, Zaleśny 1, Choromańska (0/1), Szynkaruk, Kowalik 2, Rycharska 1, Żmijewska.
Karne: 3/4.
Kary: 8 min. (Choromańska - 4 min., Bayrak, Szynkaruk - 2 min.).

Eurobud: Kucharczyk, Kordowiecka - Bancilon 1, Gadzina 3, Dorsz 3, Trawczyńska 3 (1/2), Matuszczyk, Wołownyk, Gliwińska, Niesciaruk, Mokrzka 1 (0/1), Zimny 9 (4/4), Smolich 1, Kozimur 1.
Karne: 5/7.
Kary: 6 min. (Trawczyńska, Matuszczyk, Niesciaruk - 2 min.).

Sędziowie: Kowalak, Marciniak (obaj z Poznania).

Czytaj więcej:
--> To sporo zmienia. Duży problem wicemistrza Polski
--> Duża zmiana u szczytu władzy w Płocku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty