Trener MKB Veszprém: Stoczymy prawdziwy bój z Vive

Vive Targi Kielce nie doznało jeszcze porażki w bieżącym sezonie Ligi Mistrzów. Jednak w 3. kolejce elitarnych rozgrywek zespół Bogdana Wenty zmierzy się na wyjeździe z MKB Veszprém KC. Drużyna ze stolicy województwa świętokrzyskiego przekonała się o sile rywala w lecie.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

W najbliższy weekend Vive Targi będzie próbowało powiększyć swój dorobek punktowy w pojedynku z MKB Veszprém KC. Obie drużyny na początku sierpnia zagrały ze sobą dwa sparingi. Wówczas w obu meczach z wygranej cieszył się zespół z Węgier (34:26, 31:23). Jednak opiekun gospodarzy sobotniego pojedynku nie zamierza lekceważyć kielczan.

- Jest to mocna ekipa. Nie można jej przekreślać. Niech nikt nie myśli, że odniesiemy tak łatwe zwycięstwo, jak w trakcie okresu przygotowawczego do nowego sezonu - powiedział trener Lajos Mocsai cytowany przez oficjalną stronę internetową MKB Veszprém KC. Szkoleniowiec nie ukrywa, kogo obawia się w szeregach Vive.

- Stojković, który jest kluczową postacią w polskiej drużynie, powinien być w sobotę zneutralizowany - ujawnił Mocsai.

Opiekun MKB Veszprém KC przestrzegł, że zespół Bogdana Wenty jest w chwili obecnej nieporównywalnie silniejszy w stosunku do tego, co zaprezentował w lecie. Jego zdaniem Vive Targi ma w swoim składzie solidnych zawodników, prezentujących wysoki poziom. Ponadto Mocsai zauważył, iż mistrz Polski jest mocny fizycznie i gra niezwykle agresywnie systemem obrony 6:0, a siła ofensywna drużyny opiera się przede wszystkim na skrzydłach.

- W sobotę stoczymy prawdziwy bój, wynika to z analizy meczów Vive, jaką przeprowadziliśmy na podstawie nagrań - powiedział trener MKB Veszprém KC na łamach Napló.

Mocsai nie ma wątpliwości, iż piłkarze ręczni Vive mają ogromne zaufanie do Wenty, a decydujący cios w meczu może paść nawet, gdy do jego zakończenia pozostaną sekundy.

Zespół MKB Veszprém KC w środę w ramach 7. kolejki rodzimej ekstraklasy zmierzył się przed własną publicznością z Budapest Bank Kecskemét. Próba generalna przed spotkaniem z kielczanami była dla klubu ze wschodnich Węgier udana. Gospodarze odnieśli zwycięstwo w stosunku 36:26 (16:10).

Warto wspomnieć, iż w szeregach miejscowych pojawił się lewy rozgrywający Carlos Pérez, który wcześniej zmagał się z kontuzją prawej ręki. Kubańczyk z węgierskim paszportem jest już więc w stu procentach gotowy do pojedynku z Vive. W całym środowym meczu wystąpił też Nándor Fazekas. Bramkarz, który jeszcze niedawno skarżył się na kłopoty z łydką, popisał się 12 skutecznymi interwencjami. W spotkaniu przeciwko Budapest Bank Kecskemét najskuteczniejszymi zawodnikami byli Péter Gulyás oraz Marko Vujin, którzy zdobyli oni po siedem goli.

MKB Veszprém KC - Budapest Bank Kecskemét 36:26 (16:10)

MKB Veszprém KC:
Fazekas - Gulyás 7, Iváncsik T. 4, Korazija 4, Lapčević, Lusznikow, Pérez 3, Šešum 6, Sulić 3, Terzić, Vilovski 2, Vujin 7/2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×