Aktualnie Torus Wybrzeże Gdańsk gra o czwarte miejsce w PGNiG Superlidze. Fani szczypiornistów Wybrzeża czekali na taki sezon od przełomu wieków, gdy poprzednik obecnego klubu dwa razy z rzędu zdobywał mistrzostwo Polski. Gdańszczan nie omijają jednak kontuzje. Przykra sprawa spotkała w ostatniej kolejce Wiktora Tomczaka.
Prawoskrzydłowy Torus Wybrzeża w meczu z Orlen Wisłą, gdy płocczanie mieli już wysoką przewagę, upadł na boisko i zszedł z niego przy pomocy kolegów. Tomczak jest już po zabiegu chirurgicznym, gdyż zerwał więzadło rzepki.
Gdańszczanie zdecydowali się dokooptować do kadry kolejnego młodego zawodnika. W ostatnich tygodniach szansę debiutu otrzymali już bramkarz Mateusz Syga i Paweł Miklikowski grający na prawym skrzydle. Teraz dołączył do nich Tomasz Kiejdo. 17-latek pierwsze kroki w piłce ręcznej stawiał w UKS Siódemka Osowa, a od sezonu 2018/19 gra w młodzieżowych zespołach Wybrzeża.
- Chcemy stawiać na młodych zawodników. Cały projekt szkolenia w naszym klubie jest jednym ciałem i zakłada, że zawodnicy rozwijający się w zaplanowanym procesie szkolenia, będą systematycznie dołączać do pierwszego zespołu - powiedział Jakub Bonisławski, trener Torus Wybrzeża Gdańsk.
Tomasz Kiejdo będzie miał okazję do debiutu w sobotę, 22 kwietnia. O godzinie 17:00 Torus Wybrzeże podejmie Piotrkowianina.
Czytaj także:
Orlen Wisła wciąż nieuchwytna
Reprezentant Czech w Ostrowie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!