Nowy etap w kadrze. Debiut Marcina Lijewskiego w roli selekcjonera

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Lijewski
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marcin Lijewski

Pierwszy mecz za sterami kadry i od razu o dużą stawką. Marcin Lijewski poprowadzi reprezentację piłkarzy ręcznych w meczu el. ME 2024 z Włochami.

Od nominacji minęły już ponad trzy tygodnie, powołania ogłoszono niedługo po oficjalnej prezentacji nowego selekcjonera. Wszystko toczyło się błyskawicznie, nawet zgrupowanie w Pruszkowie trwało raptem dwa dni i nie było czasu na znaczące zmiany. Polacy wylecieli 26 kwietnia do Włoch, gdzie w Vigevano czeka ich mecz eliminacyjny.

Już pierwsze spotkanie w Polsce nie należało do tych z kategorii lekkich, łatwych i przyjemnych. Biało-Czerwoni pewnie wygrali, ale trochę trwało zanim odskoczyli rywalom (30:23). Włosi u siebie potrafią być jeszcze bardziej nieprzyjemni i trzeba mieć się na baczności. Niektórzy z nich wyrobili sobie niezłą renomę w najlepszych ligach Europy, w Hannoverze broni Domenico Ebner, sporo bramek dla hiszpańskiego Valladolid rzucił Nicolo D’Antino. W przeszłości Włosi napsuli krwi Słoweńcom czy Białorusinom.

Marcin Lijewski nie zrobił rewolucji w składzie, zmiany były właściwie kosmetyczne w porównaniu do spotkań z Francją, w których kadrę prowadził jeszcze tymczasowy selekcjoner Bartosz Jurecki. Kosztem Mateusza Korneckiego w składzie znalazł się Jakub Skrzyniarz, zabrakło kontuzjowanego Andrzeja Widomskiego i to by było na tyle. Już po powołaniach Lijewski musiał zrezygnować z Jana Czuwary i Ariela Pietrasika, rekonwalescentów zastąpili debiutanci Marcel Sroczyk i Ksawery Gajek.

Selekcjoner w swoim debiucie ma komfort marginesu bezpieczeństwa, nie gra o życie. Pierwszy wygrany mecz postawił Polaków w bardzo dobrej sytuacji. Jakakolwiek zdobycz w rewanżu właściwie zapewni awans, bo trudno zakładać, że Włochom uda się pokonać Francuzów na zakończenie eliminacji. W razie czego, Biało-Czerwoni mają jeszcze bufor w postaci spotkania z najsłabszymi w grupie Łotyszami (30.04 w Ostrowie).

Włochy - Polska / 27.04.2023, godz. 18.00

MiejsceZespółMeczePunktyBramki
1. Francja 5 10 181:121
2. Polska 4 4 122:110
3. Włochy 4 4 117:116
4. Łotwa 2 0 102:175

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"

Komentarze (1)
avatar
Daryl Dixon
27.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"W przeszłości Włosi napsuli krwi Włochom...". Brawo "redaktorze".