Dwa ostatnie transfery w Górniku. Skrzydła wzmocnione

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Jakub Szyszko
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Jakub Szyszko

Górnik Zabrze potwierdził dwa transfery, o których pisaliśmy kilka miesięcy temu. Kontrakty podpisali Jakub Szyszko i Jakub Bogacz.

Wygląda na to, że Jakub Szyszko będzie ostatnim wzmocnieniem zabrzan, o czym mówi zresztą sam prezes Bogdan Kmiecik w rozmowie z handballzabrze.pl. - Czasami zdarza się jakiś
"złoty strzał", ale na ten moment kadrę na nowy sezon mamy gotową.

Szyszko będzie konkurował na prawym skrzydle z czołowym skrzydłowym PGNiG Superligi Patrykiem Mauerem. Już dwa lata temu, gdy MMTS-owi Kwidzyn groził upadek, mówiło się, że utalentowany skrzydłowy wyląduje w Zabrzu. Ostatecznie wypełnił kontrakt z MMTS-em i po trzech sezonach w Superlidze przeniósł się na Górny Śląsk jako gracz z uznanym nazwiskiem (i tytułem odkrycia ligi).

Kilka dni wcześniej Górnik potwierdził pozyskanie Jakuba Bogacza. Lewoskrzydłowy opuścił Zagłębie, w którym wyrobił sobie markę w lidze, rokrocznie należał do czołówki strzelców na swojej pozycji. Były zawodnik MTS-u Chrzanów związał się trzyletnią umową i będzie rywalizować z jednym z najlepszych lewoskrzydłowych na polskich boiskach Dmytro Artemienką. W składzie jest jeszcze Dawid Molski, ale były reprezentant Polski juniorów nie miał ostatnio wysokich notowań i możliwe, że opuści Zabrze.

Górnik dokonał łącznie pięciu transferów - wcześniej ogłoszono zatrudnienie króla strzelców Tarasa Minockiego, bramkarza Piotrkowianina Kacpra Ligarzewskiego i utalentowanego Czecha Lukasa Morkowskiego. Na ławce usiądzie trener Tomasz Strząbała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty