To koniec. Legenda podjęła decyzję

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Michał Jurecki
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Michał Jurecki

Ten moment zbliżał się nieubłaganie i w końcu nadszedł. Michał Jurecki oficjalnie podjął decyzję o zakończeniu kariery, zawieszając buty na kołku.

Podczas swojej sportowej kariery Michał Jurecki stał się legendą zarówno reprezentacji Polski, jak i Industrii Kielce, w której występował, gdy ta nosiła jeszcze nazwę Vive. Na parkietach mogliśmy oglądać go od ponad dwóch dekad.

W końcu jednak 38-latek podjął decyzję o zakończeniu kariery, zawieszając buty na kołku. Wpływ na to na pewno miała kontuzja prawej stopy, która spowodowała, że w ostatnich miesiącach nie pojawiał się na parkietach.

"Koniec gry" - napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Jurecki.

Szczypiornista zamierzał zakończyć karierę po zakończeniu tegorocznego sezonu. Ostatecznie jednak znacząco przyspieszył swoją decyzję, jednak nie może ona dziwić. 38-latek od początku 2023 roku leczy uraz i wszystko wskazuje na to, że potrwa to jeszcze sporo czasu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"

Swoją sportową karierę rozpoczął w zespole Tęczy Kościan, czyli w swoim miejscu urodzenia. Następnie w 2003 roku został zawodnikiem Chrobrego Głogów, w którym występował przez trzy kolejne lata.

Później jego talent wypatrzył sam Bertus Servaas, czyli prezes klubu z Kielc. Jednak występował w nim zaledwie rok, bo później wyjechał za granicę. Jego pierwszą zagraniczną drużyną było HSV Hamburg, a kolejną TuS N-Lubbecke.

Po trzyletnim epizodzie w Niemczech ponownie powrócił do Kielc, gdzie spędził prawie dekadę, występując tam od 2010 do 2019 roku. W tym czasie ośmiokrotnie świętował mistrzostwo Polski, a dziewięć razy udało mu się sięgnąć po Puchar Polski. Jednak najważniejszym sukcesem klubowym był triumf w Lidze Mistrzów w 2016.

W sezonie 2019/20 ponownie postanowił wyjechać do Niemiec. Zasilił szeregi klubu SG Flensburg-Handewitt, ale już po roku wrócił do kraju. Tym razem jednak związał się z drużyną KS Azoty Puławy, w której zakończył karierę. Z tym zespołem świętował dwa brązowe medale ORLEN Superligi.

Oczywiście nie można zapomnieć o jego występach w barwach narodowych. To właśnie on był jednym ze szczypiornistów należących do legendarnej ekipy Bogdana Wenty. W 2007 roku Jurecki zdobył z reprezentacją Polski srebrny medal, natomiast w 2009 i 2015 brązowy. Ma za sobą 198 meczów w kadrze, w których zdobył aż 547 bramek.

"Zarząd Klubu KS Azoty-Puławy S.A. informuje, że kapitan drużyny Michał Jurecki, zakończył swoją karierę sportową. Pożegnanie Michała Jureckiego nastąpi 20 października podczas domowego meczu ORLEN Superligi z KGHM Chrobrym Głogów" - napisał w oświadczeniu ostatni klub 38-latka.

Komentarze (6)
avatar
endriu1223
19.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacunek . Wielka postać , wspaniała historia polskiego handballa . 
avatar
125p
19.10.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziękuję i dużo zdrówka powodzenia 
avatar
RĘCZNIE STERUJĄCY
18.10.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Dzidzia... I wszystko jasne. Bo ,,cymbalistów było wielu, ale żaden się nie ważył zagrać przy tym twardzielu". Zostają wspomnienia, autografy na koszulkach i wzorzec do naśladowania dla młod Czytaj całość
avatar
wawiak
18.10.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dzięki Michał za te wszystkie wspaniałe chwile jakich nam dostarczyłeś. Oby życie dostarczyło Ci wspaniałych momentów, bo o przeszłości zawsze będziemy pamiętać. Dzięki i powodzenia. 
avatar
paparazzi
18.10.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Legenda! Niesamowite jak ten czas leci :( Pierwszy raz na żywo widziałem go na meczu w Puławach w w 2006 roku. Wtedy razem z bratem stanowili o sile Chrobrego Głogów, który to w tamtym sezonie, Czytaj całość