Przed rewanżem to lubinianki są w lepszej sytuacji. Mecz w Michalovcach pokazał, że Iuventa to zespół jak najbardziej w zasięgu Zagłębia i z awansem do kolejnej fazy rozgrywek podopieczne Bożeny Karkut nie powinny mieć problemu. Trzeba jednak ten awans wywalczyć na parkiecie, bo zespół Iuventy z pewnością tanio skóry nie sprzeda. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz, ale przed rewanżem jestem dobrej myśli - mówi Bożena Karkut. - W pierwszym spotkaniu Słowaczki niczym nas nie zaskoczyły i myślę, że w rewanżu będzie podobnie. Musimy jednak zagrać w pełni skoncentrowane od pierwszej do ostatniej minuty, wtedy o losy awansu będę spokojna - dodaje trener lubińskiej drużyny.
Optymistą jest również prezes lubińskiego klubu. - Remis na wyjeździe w perspektywie rewanżu w Lubinie jest dobrym wynikiem. Wystarczy, że w drugim meczu dziewczyny zagrają swoją piłkę ręczną, którą ostatnio grają, czyli bardzo dobra, konsekwentna gra w obronie i kontry pośrednie i bezpośrednie. Myślę, że to na Iuventę wystarczy. Zawodniczki ze Słowacji dysponują bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, jednak są wolne. My powinniśmy grać po prostu szybko i o awansie będziemy mogli mówić z dużym spokojem - zaznacza Witold Kulesza.
Zagłębie, jako drużyna rozstawiona rozpoczyna swoją przygodę z Pucharem Zdobywców Pucharów dopiero od trzeciej rundy. - Chcemy aby nasza przygoda z europejskimi pucharami trwała jak najdłużej - mówi rozgrywająca Zagłębia, Karolina Semeniuk.
IUVENTA Michalovce to czołowa słowacka drużyna, która od sezonu 2003/04 nieprzerwanie występuje w europejskich pucharach. Najdalej słowacki zespół doszedł do 1/8 finału Pucharu EHF w sezonach 2006/07 i 2007/08. W ubiegłym sezonie występował w Pucharze Zdobywców Pucharów, gdzie również dotarł do 1/8 finału.