Islandia pokonana. To ostatnie testy Polek przed MŚ 2023

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Aleksandra Rosiak w akcji
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Aleksandra Rosiak w akcji
zdjęcie autora artykułu

Posten Cup jest dla Polek generalnym sprawdzianem przed MŚ 2023 piłkarek ręcznych. Ekipa Biało-Czerwonych na początek towarzyskich zmagań rozprawiła się w Hamar z Islandią.

- Te spotkania będą dla nas bardzo ważne. Chcemy wypróbować wiele rozwiązań. Trenerzy przed mistrzostwami często kombinują nawet za dużo, ale jeśli chcemy wypaść dobrze, musimy przygotować coś ekstra. Dalej będziemy mocno pracować nad defensywą, być może w innych ustawieniach personalnych i taktycznych. W ataku spróbujemy gry 7 na 6. Wciąż musimy szukać swoich przewag, żeby na mistrzostwach zaskoczyć przeciwników - zdradził Arne Senstad w wywiadzie dla ZPRP.

Polskie szczypiornistki towarzyską rywalizację w Posten Cup rozpoczęły od starcia z Islandią. Bilans spotkań z tym skandynawskim zespołem zdecydowanie przemawiał na korzyść Biało-Czerwonych, które wygrały aż dziewięć z dziesięciu bezpośrednich starć.

Przewaga Polek zaczęła zarysowywać się już w pierwszym kwadransie po bardzo dobrym fragmencie w wykonaniu Magdy Balsam, która najpierw zakończyła kontratak, a następnie oddała celny rzut z prawej flanki (6:3 w 12'). W kolejnych minutach gra się jednak wyrównała. Islandia złapała kontakt i zespoły wdały się w zaciętą wymianę ciosów. Jak na zawołanie rzucała wówczas Aleksandra Rosiak.

ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"

Podopieczne Arne Senstada poprawiły się w defensywie i znów mogły wypracować sobie kilkubramkowy dystans (13:7 w 26'). W końcówce pierwszej połowy zaliczyły jednak mały przestój w ofensywie, a rywalki go wykorzystały, zdobywając trzy bramki z rzędu. Wynik do przerwy ustaliła Karolina Kochaniak-Sala.

Drugą połowę Polki rozpoczęły od mocnego uderzenia. Świetnie wyglądała druga linia z Aleksandrą Rosiak i Pauliną Masną na czele, nie brakowało również gry z kołem i udanych interwencji Adrianny Płaczek (20:12 w 40').

Nasze zawodniczki miały to spotkanie już pod kontrolą i odniosły w czwartek bezproblemowe zwycięstwo. Kolejnym rywalem Biało-Czerwonych w Posten Cup (23-26 listopada) będzie Angola, a trzecim i ostatnim - gospodarz zawodów, czyli Norwegia. Oba spotkania odbędą się w Lillehammer.

Posten Cup:

Polska - Islandia 29:23 (14:10)

Polska: Zima, Płaczek - Zimny 1, Galińska, Kobylińska 3, Balsam 4, Wiertelak 2, Matuszczyk 1, Górna 1, Tomczyk 1, Rosiak 5, Urbańska 3, Michalak 1, Kochaniak-Sala 3, Uścinowicz 1, Masna 3.

Islandia: E. Thorsteinsdóttir, Renötudóttir - Jacobsen 4, B. Thorsteinsdóttir, D. Magnúsdóttir 2, E. Magnúsdóttir 1, Elíasdóttir 1, Einarsdóttir 2, K. Magnúsdóttir, Ágústsdóttir, Albertsdóttir 1, Erlingsdóttir 4, Jónsdóttir 1, Sturludóttir 3, Ásgeirsdóttir 4, Stefánsdóttir.

Czytaj także: W pierwszej połowie ogień. Później dominacja FTC-Rail Cargo Hungaria MKS FunFloor Lublin w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Kompletna deklasacja!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Grieg
23.11.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wynik dobrze świadczy o grze w obronie. Szkoda tylko, że przyjemność oglądania jest zarezerwowana jedynie dla abonentów norweskiej TV2.