Liderzy grupy mogą odskoczyć. Są w idealnej sytuacji

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Nikola Karabatic (z piłką) w meczu z Czarnogórą
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Nikola Karabatic (z piłką) w meczu z Czarnogórą

W czwartek rozpocznie się rywalizacja w drugiej grupie rundy głównej ME. Węgrzy i Francuzi mają szansę, by odskoczyć pozostałym ekipom. Pierwsi z wymienionych zmierzą się z Austriakami, a drudzy z Chorwatami. Oprócz tego zagrają Niemcy i Islandczycy.

Już w środę miały miejsce inauguracyjne spotkania pierwszej grupy rundy głównej. Z kolei w kolejnym dniu do rywalizacji przystąpi druga. W niej obecnie dwa punkty mają Węgrzy i Francuzi, po jednym Austriacy i Chorwaci, a z zerowym dorobkiem przystępują Niemcy oraz Islandczycy.

Dwa pierwsze zespoły są w idealnej okazji na to, by zbudować przewagę nad resztą. W końcu zmierzą się z drużynami, które mają na swoim koncie po jednym "oczku". Jeżeli Węgrzy pokonają Austrię, a Francuzi Chorwację ich przewaga nad tymi ekipami wzrośnie do dwóch punktów.

Jest na to duża szansa, ponieważ jedni i drudzy będą faworytami. Do tej pory w końcu nie przegrali jeszcze żadnego meczu na mistrzostwach Europy w piłce ręcznej 2024. Trójkolorowi stracili jedynie punkt po remisie ze Szwajcarią.

W trzecim, a zarazem ostatnim meczu tego dnia zmierzą się Niemcy i Islandczycy. Pierwszy z wymienionych zespołów podejdzie do tego pojedynku w roli faworyta. Po udanym starcie i dwóch zwycięstwach przyszła porażka z reprezentacją Francji, przez co nasi zachodni sąsiedzi mają zerowy dorobek.

Z kolei Islandia do meczu z Węgrami była niepokonana, ale miała w swoim dorobku remis z Serbią. Przegrana 25:33 sprawiła, że zespół ten przystąpił do rywalizacji w rundzie głównej bez żadnego punktu.

ME 2024, runda główna:

Reprezentacja Węgier - Reprezentacja Austrii, godz. 15:30

Reprezentacja Francji - Reprezentacja Chorwacji, godz. 18:00

Reprezentacja Niemiec - Reprezentacja Islandii, godz. 20:30

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Komentarze (0)