Pod koniec października 2024 roku odbędą się wybory na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. We wtorek na specjalnej konferencji prasowej poznaliśmy jednego z kandydatów, który będzie ubiegał się triumf na Walnym Zgromadzeniu Wyborczym ZPRP.
Jest nim Sławomir Szmal, były bramkarz reprezentacji Polski, jeden z najwybitniejszych polskich szczypiornistów. 45-latek zakończył swoją karierę sportową w 2018 roku. W czerwcu 2021 został wybrany do zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce, jako wiceprezes odpowiadający za sprawy szkolenia sportowego. Teraz planuje objąć stanowisko prezesa.
- Kilka rzeczy mnie do tego skłoniło. Po pierwsze: marzenie jeszcze z czasów dzieciństwa. Po drugie: grałem przez wiele lat za granicą, w Bundeslidze, i widziałem, jak funkcjonuje tam piłka ręczna. Zastanawiałem się często, dlaczego u nas nie może tak to wyglądać? Po trzecie: koledzy, z którymi grałem i z którymi zdobywałem medale MŚ. To oni mnie namówili i pokierowali w tę stronę - przyznał Szmal w rozmowie z TVP SPORT.
Ostatnie lata reprezentacji Polski nie należą do najlepszych. Szmal będzie chciał to zmienić. - Wierzę, że może być lepiej. Wiem, że kibice oczekują przede wszystkim sukcesów pierwszej reprezentacji. To oczywiście bardzo ważne, ale w mojej pracy chciałbym zejść niżej. Moim głównym celem jest popularyzacja piłki ręcznej wśród dzieci i młodzieży - dodał były bramkarz.
ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo
W kadrze reprezentacji Polski Szmal wystąpił w 298 meczach i rzucił trzy bramki, co i tak jest sporym wyczynem, jak na bramkarza. Razem z kadrą wywalczył trzy medale mistrzostwa świata - srebrny w 2007 i brązowe w 2009 i 2015.
W czasie swojej klubowej kariery reprezentował barwy takich klubów jak Gwardia Opole, Hutnik Kraków, TuS N-Luebbecke, Rhein-Neckar Loewen, a buty na kołek zawiesił w Vive Tauron Kielcach. Od tamtej pory nie udziela się już na boisku, lecz ze sportem ciągle jest blisko związany.
Obecnym prezesem ZPRP jest Henryk Szczepański, który obejmuje tę posadę od 2021 roku. Wcześniej był pierwszym wicedyrektorem i dyrektorem biura. Pracę w związku rozpoczął 14 lat temu.
Zobacz także:
Już wszystko jasne. Jest spadkowicz z Orlen Superligi Kobiet
Potrąciła zawodniczkę i uciekła. Trwają poszukiwania w Kielcach