Osiem meczów, sześć porażek i dwa zwycięstwa - z takim bilansem zakończyła młodzieżowe mistrzostwa Europy ekipa Rafała Bernackiego. W fazie grupowej EHF EURO U-20 polska kadra zwyciężyła tylko raz - z Ukrainą, co oznaczało, że będzie rywalizować o miejsca 9-16.
W drugiej fazie imprezy reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych musiała uznać wyższość Francuzów i Macedończyków, a więc szansa na wyższą pozycję przepadła. Nasza drużyna walczyła już zatem tylko o lokaty 13-16.
W piątek polska kadra zmierzyła się ze Słowenią i zaliczyła piorunujący początek spotkania (9:2 w 11'). Gospodarz imprezy podniósł się jednak po falstarcie i w drugiej połowie złapał kontakt, ale ekipa Biało-Czerwonych przebudziła się i rozstrzygnęła to spotkanie finalnie na swoją korzyść.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
W sobotni wieczór podopiecznych Rafała Bernackiego czekało starcie z Serbią, którego stawką było trzynaste miejsce na koniec EHF EURO U-20. Mecz od samego początku przebiegał z lekkim wskazaniem na zespół z Bałkanów.
Przez cały czas wynik był sprawą otwartą. Na pięć minut przed końcową syreną, gdy piłkę w siatce umieścił Jacek Fajfer, młodzieżowa reprezentacja Polski traciła do Serbów tylko jedną bramkę.
Później, przez 120 sekund, nasza kadra grała w liczebnej przewadze (26:25 w 58'), jednak nie zdołała tego wykorzystać. Ostatni cios zadał Simo Sijan i z wygranej cieszyła się Serbia.
Słowenia - Polska 29:33 (15:18)
Polska: Błażejewski, Krawczyk – Grzenkowicz, Wasiak 5, Kamiński 4, Marchewka 1, Wierzbicki 1, Wrona, Żyszkiewicz, Luksa 1, Rodak 3, Pepliński 3, Wielgucki 2, Fajfer 2, Sladkowski 7, Mielczarski 4
***
Serbia – Polska 27:25 (15:13)
Polska: Krawczyk, Drożdż – Grzenkowicz, Wasiak 4, Kamiński, Wierzbicki 3, Wrona 1, Żyszkiewicz, Luksa 1, Olczyk, Rodak 1, Pepliński 5, Wielgucki 5, Fajfer 2, Sladkowski 3, Mielczarski.