Francuzi uciekli spod topora! Niemcy zdominowali swoją grupę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Vincent Gerard (Francja)
Getty Images / Buda Mendes / Na zdjęciu: Vincent Gerard (Francja)
zdjęcie autora artykułu

Znamy komplet ćwierćfinalistów z grupy B - ostatnią drużyną z awansem została Francja, która pokonała Węgry 24:20. Niemcy natomiast zwyciężyli grupę A w ostatnim spotkaniu rozbijając Słowenię 36:29.

Ogromnych emocji dostarczyły zmagania w grupie A piłkarzy ręcznych - dość niespodziewanie do ostatniego dnia fazy grupowej o awans do ćwierćfinału drżą ekipy z Hiszpanii i Chorwacji, a o pierwszą lokatę w zestawieniu przyszło zmierzyć się Niemcom i Słoweńcom.

Na początku wydawało się, że ten pojedynek będzie naprawdę zacięty. Pierwsze minuty były wyrównane i chociaż pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni Zormana, to ich przewaga wynosiła zaledwie dwa trafienia. Niemcy szybko jednak doprowadzili do remisu. Przez chwilę trwała wymiana ciosów, ale nasi zachodni sąsiedzi postanowili, że takie rozgrywanie tego spotkania im nie odpowiada - od stanu 13:13 rzucili aż siedem bramek z rzędu i całkowicie wytrącili rywali z równowagi.

Słoweńcy nie byli w stanie się po tym podnieść - na przerwę zeszli przegrywając dziewięcioma golami. Wydawało się, że po wyjściu z szatni będą w stanie zmienić obraz gry, ale Niemcy im na to nie pozwolili - szybko powiększyli przewagę do dziesięciu trafień i z dużym spokojem do końca kontrolowali wynik.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Ten obrazek z Paryża zapadnie mu w pamięci. "Ikoniczne"

***

Trzykrotni mistrzowie olimpijscy, gospodarze turnieju, najwięksi faworyci każdych rozgrywek, w których biorą udział - Francuzi - w Paryżu znaleźli się nad przepaścią. Po czterech meczach mieli na swoim koncie zaledwie jeden remis i jedno zwycięstwo i żeby zdobyć awans do ćwierćfinału musieli zdobyć punkt w ostatnim starciu fazy grupowej. W tym pojedynku ich rywalami byli Węgrzy - zespół, który także nadal miał szansę na wejście do najlepszej ósemki turnieju.

Odpadnięcie Trójkolorowych na tym etapie rozgrywek byłoby największą sensacją igrzysk olimpijskich. Francuzi chcieli załatwić sprawę szybko - wejść na parkiet, narzucić swoje tempo i natychmiast zbudować wysoką przewagę. Udało się połowicznie - gospodarze zaczęli lepiej i odskoczyli na cztery trafienia, ale nie ustrzegli się błędów, momentami ich gra była rwana i nerwowa. W pierwszej połowie to oni jednak prowadzili grę, chociaż Węgrzy cały czas naciskali i starali się utrzymywać dystans. Brakowało im jednak skuteczności i nie potrafili wykorzystać kłopotów rywali.

Zmieniło się to w drugiej połowie - Węgrzy czuli, że gospodarze są do pokonania i cały czas realizowali swój plan. Świetnie między słupkami spisywał się Roland Mikler i jego drużyna zdołała doprowadzić do remisu. Francuzi znaleźli się w sporych opałach, starcie przez dłuższy moment było niezwykle wyrównane, ale w końcówce coś w tej madziarskiej maszynie się zacięło. Od stanu 19:19 Trójkolorowi zdobyli cztery bramki z rzędu i rozstrzygnęli losy meczu.

Francuzi uratowali awans, do ćwierćfinału weszli zajmując czwarte miejsce w zestawieniu, co oznacza, że o strefę medalową zawalczą z liderami grupy A - Niemcami.

Faza pucharowa, Paryż 2024:

Grupa A

Niemcy - Słowenia 36:29 (23:14)

Standings provided by Sofascore

Grupa B

Węgry - Francja 20:24 (8:11)

Tabela zapewniona przez Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty