Łatwiej nie będzie. Orlen Wisła Płock - jak nie teraz, to kiedy?

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)

W Orlen Superlidze piłkarzy ręcznych są niepokonani, a Lidze Mistrzów wciąż czekają na pierwsze punkty. Orlen Wisła Płock musi się w końcu przełamać, a zagra z HC Eurofarm Pelister, więc pytanie brzmi: jak nie teraz, to kiedy?

Orlen Wisła Płock już kilka razy ocierała się o premierową zdobycz w tym sezonie Ligi Mistrzów, ale punktów za "ładne porażki" się nie gromadzi. Nafciarze mają już za sobą cztery spotkania w grupie A, wszystkie na minus, z czego starcia z Fuechse Berlin i Paris Saint-Germain HB tylko jedną bramką.

O domowej przegranej z Dinamem Bukareszt decydowały z kolei dwa trafienia. Jedynie inauguracyjne spotkanie ze Sportingiem w Lizbonie nie miało wyrównanego przebiegu. Na krajowym podwórku sytuacja jest zgoła inna. W Orlen Superlidze mistrzowie kraju mogą pochwalić się kompletem zwycięstw. W minionej kolejce ekipa Xaviego Sabate wygrała w "świętej wojnie" z Industrią Kielce.

W piątej kolejce Ligi Mistrzów płocczanie zmierzą się z HC Eurofarm Pelister, który ma na swoim koncie już premierowy punkt, uzyskany po sensacyjnym remisie ze Sportingiem CP. W grupie A Macedończycy znajdują się na szóstym miejscu, Wisła na siódmym a stawkę zamyka Fredericia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei

- To dla nas kluczowy mecz. Musimy skupić się tylko i wyłącznie na sobie i na piłce ręcznej. To będzie skomplikowany pojedynek, ponieważ w Lidze Mistrzów wszyscy nasi przeciwnicy są silni, ale przed własną publicznością, umiejącą zgotować gorącą atmosferę, wiele jest możliwe. Naszym celem jest wygranie tego spotkania, dlatego też pragnę prosić kibiców o masowe zjawienie się w Orlen Arenie i przygotowanie jak najgłośniejszego dopingu - mówi trener Xavier Sabate.

Orlen Wisła Płock i HC Eurofarm Pelister nigdy przedtem ze sobą nie rywalizowały. Za faworyta tego pojedynku uznaje się Nafciarzy, którzy dysponują większym potencjałem kadrowym, a do tego grają przecież u siebie. W skrócie, jest to doskonała okazja do tego, żeby zdobyć premierowe punkty. Zresztą, jak nie teraz, to kiedy?

- Mecz z Pelisterem jest dla nas najważniejszy. Musimy podejść do tego spotkania bardzo skoncentrowani i grać odważnie. Niezwykle ważne będzie dla nas wsparcie naszych kibiców, którego będziemy bardzo potrzebować. Pelister jest niebezpieczny, co pokazał, chociażby ich ostatni mecz ze Sportingiem, ale my jesteśmy świadomi swojej wartości. Czas zagrać bardzo dobre spotkanie i zdobyć pierwsze punkty w Lidze Mistrzów - dodaje Michał Daszek.

Liga Mistrzów:

Orlen Wisła Płock - HC Eurofarm Pelister / 17.10 (czwartek), godz. 20:45

Źródło artykułu: WP SportoweFakty