W 21. minucie Industria Kielce przegrywała jedną bramką. Wówczas indywidualnej akcji i rzutu ze środka spróbował Igor Karacić. Jego próba została jednak zablokowana przez rywali.
Natychmiast do piłki ruszył Arkadiusz Moryto. Rzucił się w kierunku pola bramkowego, po czym oddał niesamowity rzut zza pleców! Komentatorzy Eurosportu piali z zachwytu.
- Pięknie udekorował nam tę rywalizację, uratował sytuację genialnym zachowaniem - usłyszeli widzowie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Akcja Moryty wywołała spore poruszenie wśród publiczności. Zawodnik został nagrodzony gromkimi brawami. Poza tym kibice skandowali jego imię.
Finalnie Industria nie zdołała pokonać duńskiego rywala, a mecz zakończył się wynikiem 28:35.
- Drużyna z Aalborga kontrolowała ten mecz od początku do końca. Mieliśmy momenty, kiedy mogliśmy ich dojść, ale wtedy przytrafiały się nam przestoje w grze. Nie było dzisiaj możliwości, aby nawiązać równorzędną walkę z tak dysponowanym przeciwnikiem. Przegraliśmy to spotkanie, ale nie należy z tego robić tragedii. Sezon jest jeszcze długi, a w następnych meczach postaramy zaprezentować się lepiej - mówił w rozmowie z Eurosportem Arkadiusz Moryto.