Gorzka prawda. Zawodniczka nie gryzła się w język

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Kinga Lemiech i Hanna Rycharska
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Kinga Lemiech i Hanna Rycharska

Siódma porażka Młynów Stoisław w ORLEN Superlidze Kobiet stała się faktem. Zdiagnozować problem postanowiła Hanna Rycharska, która wypowiedziała kilka gorzkich słów.

Wszystko, co złe, wydarzyło się właśnie w spotkaniu Młynów Stoisław z Piotrcovią. Masa strat, niedokładnych podań. Gospodynie wyglądały trochę tak, jakbyśmy myślami były jeszcze w szatni. - Powiem tak: tragedia - skomentowała Hanna Rycharska.

- Zepsułyśmy sobie tak naprawdę wszystko, bo powinnyśmy mieć tutaj przysłowiowe 6 punktów. Nie mamy nic. Będzie nam bardzo trudno zdobywać jakiekolwiek punkty. Na razie mamy ich 3. Źle to wygląda - dodała.

Właściwie od początku obecnego sezonu w ORLEN Superlidze Kobiet koszalinianki wyglądają po prostu źle. 8. seria gier była ostatnią przed przerwą na reprezentację, a to jest szansa na mocne przepracowanie blisko półtora miesiąca. Przed nami bowiem mistrzostwa Europy kobiet.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!

- W tamtym roku tak się zdarzyło, że właśnie po tej przerwie na reprezentację zaczęłyśmy grać. Mam nadzieję i tak naprawdę zrobię wszystko, żebyśmy zaczęły grać - stwierdziła obrotowa.

- Na treningach wyglądamy dużo lepiej. Wiem, że trening i mecz to całkiem coś innego. Zapewniam, że potrafimy rzucać fajne bramki, podawać. Przeciwko Piotrcovii nie wychodziło nam nic. Zagrałyśmy ospale - szczerze oceniła ten mecz Rycharska.

- Mamy trochę kontuzji. Przed meczem wypadła nam Nicola (Żmijewska - dop. red.), leworęczna. Pod nią ustawiany był nasz atak. To trochę nas wybiło. Niemniej, zagrałyśmy źle. Trzeba popracować, żeby prezentować się lepiej - powiedziała na koniec doświadczona zawodniczka Młynów.

Po powrocie do rozgrywek ligowych drużyna Krzysztofa Przybylskiego zagra na wyjeździe ze Startem Elbląg. Będzie to jednocześnie koniec pierwszej rundy tego sezonu.

Komentarze (0)