Emocjonujący wieczór w Kielcach. Z pożegnaniem w tle

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Benoit Kounkoud i Artsiom Karalek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Benoit Kounkoud i Artsiom Karalek

Industria Kielce na start rundy rewanżowej grupy B Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych zmierzy się u siebie z Pickiem Szeged. Czwartkowy wieczór będzie miał emocjonalny wymiar, gdyż kielczanie pożegnają swoją legendę - Julena Aguinagalde.

Zespół z Kielc plasuje się na piątym miejscu grupy B Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, z dorobkiem sześciu punktów, uzyskanych dzięki zwycięstwom nad HC Zagrzebiem, SC Magdeburgiem i Kolstad Handball. Grupa jest niezwykle wyrównana, a różnice są minimalne.

Industria podejmie w czwartek Pick Szeged i postara się poprawić swoją pozycję. Poprzednie starcie z węgierskim zespołem zakończyło się porażką kielczan po dramatycznej końcówce. Mimo dobrego początku i skuteczności bramkarzy, ostatnia akcja meczu nie przyniosła remisu.

- Widzimy jaki jest ścisk. Każde dwa punkty przybliżają nas do awansu, a każda porażka oddala - ocenia drugi trener Krzysztof Lijewski. I dodaje: - Nasza ławka jest teraz szersza, z czego się bardzo cieszymy. Do tego meczu przystąpimy z tylko jedną myślą w głowie. Liczy się tylko zwycięstwo i nic innego nie ma znaczenia.

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

W rewanżu Industria wystąpi w mocniejszym składzie. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie już kapitan Alex Dujshebaev, który doznał urazu w meczu pierwszej kolejki EHF Champions League. Rozgrywający zapewnia, że czuje się dobrze i jest w pełni gotowy do gry.

- Dużo lepiej być na boisku niż poza, wtedy tracisz mniej nerwów. Chciałem wrócić jak najszybciej i pomóc chłopakom. Jesteśmy jeszcze mocniejsi niż wcześniej i intensywnie trenujemy - komentuje lider kieleckiego klubu.

Ekipę z Segedynu prowadzi Michael Apelgren, który stawia sobie za cel dojście do Final Four Ligi Mistrzów. Węgierska drużyna dysponuje silnym składem, w tym bramkarzem Rolandem Miklerem i zawodnikami jak Jeremy Toto czy Richard Bodo, co czyni z niej wymagającego przeciwnika.

Mecz uświetni obecność Julena Aguinagalde, jednego z ulubieńców kieleckich kibiców, który odegrał kluczową rolę w historycznym finale Ligi Mistrzów przeciwko Veszprem. Kibice przygotowują specjalną oprawę na jego pożegnanie, czyniąc ten wieczór wyjątkowym.

Liga Mistrzów:

Industria Kielce - OTP Bank-Pick Szeged / 21.11 (czwartek), godz. 20:45

Komentarze (3)
avatar
FANPIŁECZKI
22.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki to mistrz polski, mistrz nad kielce co najwyżej. Jeden mecz wygrany hahaha 
avatar
Dariusz Wiech
22.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znowu baty. Trener do zmiany. 
avatar
Ziomm1234
21.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Do boju Kielce!