Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Lublin 23.01.2010r. godz. 20.30
To będzie zdecydowanie hit najbliższej kolejki ekstraklasy kobiet. A w zasadzie takim być powinien. Na przeciw siebie staną bowiem niepokonany od 46 spotkań SPR Lublin i Piotrcovia Piotrków Trybunalski, która ma wielką chrapkę by tę passę przełamać. Już w pierwszej rundzie podopieczne Janusza Szymczyka, mimo że występowały bez swojej liderki, Kingi Polenz, były tego bliskie. Do przerwy wygrywały bowiem 15:12. Drugą połowę rozpoczęły fatalnie i w zasadzie mogły pożegnać się z wygraną. Po spotkaniu zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego odgrażały się, że zrewanżują się lubliniankom u siebie. Teraz mają szansę by tych słów dotrzymać.
W środę SPR miał rozegrać pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Polski z Politechniką Koszalińską. Spotkania te, po uzgodnieniu władz obu klubów, zostały przełożone na marzec. Oba zresztą odbędą się na Pomorzu. W związku z takim obrotem sprawy podopieczne Grzegorza Gościńskiego miały więcej czasu na przygotowanie się do tego pojedynku. W jego ekipie nie ma większych problemów z kontuzjami, co dobrze rokuje przed sobotą. Tego komfortu nie ma natomiast szkoleniowiec gospodyń bowiem cały czas niezdolna do gry jest Sylwia Lisewska, która stanowiła bardzo duże zagrożenie jeżeli chodzi o drugą linię gospodyń.
W sobotę wydaje się, że obie drużyny mają wyrównane szanse. Za Piotrcovią przemawia własna hala, za lubliniankami z kolei doświadczenie i szersza ławka. Kto wygra, nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że emocji nie zabraknie i warto wybrać się osobiście na to spotkanie, mimo że przeprowadzona zostanie telewizyjna transmisja.
Tak było w pierwszej rundzie:
SPR Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 25:22
AZS AWF Wrocław - Zagłębie Lubin 24.01.2010r. godz. 17.00
Dla Zagłębia Lubin będzie to drugie z rzędu derby Dolnego Śląska. I kolejny raz z ekipą zajmującą miejsce w dole tabeli. Wrocławianki z kolei, po sprawdzeniu się z mistrzyniami Polski, teraz spróbują podjąć walkę ze srebrnymi medalistkami ubiegłego sezonu. Wydaje się, że kolejny raz zejdą z boiska pokonane. Dla nich jednak dużo ważniejszy będzie pojedynek w następnej kolejce w której zmierzą się z SPR-em Olkusz. W tym niedzielnym, zechcą pokazać się z jak najlepszej strony. Podopieczne Bożeny Karkut, mimo że w środę rozgrywało mecz w 1/2 finału Pucharu Polski, dysponują na tyle mocnym i wyrównanym składem, że nie powinno mieć to żadnego wpływu na ich postawę. Dlatego też mecz zakończy się zwycięstwem gospodyń.
Tak było w pierwszej rundzie:
Zagłębie Lubin - AZS AWF Wrocław 36:21
Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 23.01.2010r. godz. 16.00
Przed sezonem wydawało się, że obie drużyny będą walczyły o miejsca w środku tabeli. Liga jednak zweryfikowała te rozważania. Okazało się bowiem, że Zgoda utrzymuje się od dłuższego czasu w czołowej czwórce, natomiast Start, przynajmniej teoretycznie, może nawet stracić miejsce w ósemce. Na razie jest siódmy, ale do końca fazy zasadniczej pozostało jeszcze kilka meczów.
W pierwszej rundzie podopieczne
Tak było w pierwszej rundzie:
Zgoda Ruda Śląska - Start Elbląg 35:25
Politechnika Koszalińska - Vistal Łączpol Gdynia 23.01.2010r. godz. 17.30
Poza pojedynkiem Piotrcovii z SPR-em, niezwykle interesująco zapowiadają się także derby Pomorza. W pierwszej rundzie akademiczki z Koszalina sprawiły ogromną niespodziankę, pokonując faworyzowany Vistal 27:26. W sobotę ponownie faworytkami będą gdynianki, nawet pomimo tego, że zagrają na wyjeździe.
W obu zespołach sytuacja kadrowa jest zupełnie odmienna. W Koszalinie plaga kontuzji. Niedysponowane są Kamila Całużyńska, Katarzyna Cieśla, Joanna Chmiel, Iwona Szafulska oraz Joanna Dworaczyk, którą w sobotę prawdopodobnie zobaczymy już jednak na parkiecie. W Gdyni natomiast kadra się rozrasta. Po transferach Urszuli Lipskiej, Ałły Kotowej i Dominiki Brzezińskiej, w zespole pojawiły się Mołdawianka
Biorąc pod uwagę wszystkie wspomniane argumenty wydaje się, że w Koszalinie nie powinno wydarzyć się nic nieoczekiwanego. Trener Roman Jezierski nie ma bowiem zbyt dużego pola manewru i po prostu nie ma kim ”straszyć”. Ekipa z Trójmiasta natomiast, jeśli na stałe chce się włączyć w walkę o czwórkę, musi takie mecze wygrywać. Dwa punkty raczej pojadą do Gdyni.
Tak było w pierwszej rundzie:
Vistal Łączpol Gdynia - Politechnika Koszalińska 26:27
Ruch Chorzów - KSS Kielce 23.01.2010r. godz. 18.00
Mecz w Chorzowie nie powinien dostarczyć, zgromadzonym na hali kibicom, zbyt wielu emocji. Przeciwko sobie zagrają bowiem szósty w tabeli Ruch Chorzów i ostatni KSS Kielce. Faworytki nietrudno więc wskazać. Dla podopiecznych Marcina Księżyka będzie to okazja do rehabilitacji za słabszy mecz w Gdyni i jednocześnie możliwość utrzymania się blisko czołówki. Porażka bowiem mogłaby spowodować, że Ruch do końca fazy zasadniczej nie walczyłby o nic, nie mając szansy na awans na wyższą pozycję, ani też większej możliwości spadku niżej. KSS cały czas walczy, ale punktów mu nie przybywa jednak z powodu słabości konkurentek do utrzymania, nadal zachowuje na to szanse. Nawet jeśli w sobotę chorzowianki zagrają słabsze spotkanie i tak powinny dopisać sobie kolejne dwa punkty, a zaraz po tym rozpocząć przygotowania do niezwykle trudnego spotkania z Piotrcovią.
Tak było w pierwszej rundzie:
KSS Kielce - Ruch Chorzów 23:28
KPR Jelenia Góra - SPR Olkusz 23.01.2010r. godz .17.00
Dwa bardzo ważne mecze czekają w najbliższym czasie zawodniczki SPR-u Olkusz. Zagrają bowiem z ekipami z którymi walczą o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W sobotę spotkają się na wyjeździe z KPR-em Jelenia Góra, natomiast tydzień później podejmą AZS AWF Wrocław. Na razie muszą się skupić na trudnym meczu w stolicy Karkonoszy. Podopiecznym Zdzisława Wąsa, mimo że prezentują się ostatnio nieźle, punktów nie przybywa. Teraz jednak staną przed dużą szansą wywalczenia ich kompletu. Przeciwnik bowiem jest zdecydowanie w ich zasięgu. Już w pierwszej rundzie były one blisko przynajmniej remisu. Teraz, wiele na to wskazuje, sięgną po zwycięstwo, wyprzedzając w tabeli sobotnie rywalki.
Tak było w pierwszej rundzie:
SPR Olkusz - KPR Jelenia Góra 24:23