Jacek Wilke: Mam pewien plan działania

Jacek Wilke został oficjalnie nowym prezesem MMTS-u Kwidzyn, zastępując na tym stanowisku Zygmunta Mancewicza. Nowy prezes wicemistrzów Polski nie ukrywa, że decyzja o przyjęciu funkcji sternika klubu z Pomorza nie była łatwa.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

O tym, że nowym prezesem MMTS-u Kwidzyn zostanie eksprezes Jacek Wilke, wiadomo było już od dawna. Oficjalnie funkcję tę sprawował Zygmunt Mancewicz, ale faktycznie jego obowiązki przejął już Wilke. W Kwidzynie czekano tylko, aby walne zgromadzenie członków klubu zatwierdziło ten wybór. - To tylko formalność, bo decyzja zapadła już wcześniej i wszystko zależy tylko od mojej zgody - mówił Wilke.

Jacek Wilke wcześniej przez wiele lat sprawował funkcję prezesa MMTS-u, dlatego doskonale zdaje sobie sprawę, że czeka go bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie. Nowy prezes wie również, jak wiele osób wierzy, że jego doświadczenie pomoże kwidzynianom podźwignąć się z kryzysu. - Przez 10 lat sprawowałem funkcję prezesa, ale od dwóch lat mogłem się temu przyglądać z boku. Widziano mnie jednak na tym stanowisku i chciano, abym wrócił. Przyznaję, że była to dla mnie trudna decyzja. Wiem ile kosztuje to pracy. Trochę czasu poświęciłem jednak budowaniu tego klubu, więc jeśli mogę jakoś pomóc, to postaram się to zrobić - mówi Wilke.

Prezes przyznaje, że ma już swoją wizję wyprowadzenia klubu z kryzysu, ale najpierw trzeba rozwiązać wszystkie bieżące problemy. - Mam pewien plan działania, ale obecnie najważniejsze sprawy to spłata zadłużenia oraz zmiany organizacyjne w funkcjonowaniu klubu - mówi prezes.

Wiceprezesem MMTS-u wybrany został Dionizy Kopij.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×