Azoty rozbiły Stord Handball!

W pierwszym spotkani 1/8 finału Challenge Cup zespół Azotów Puławy pokonał na wyjeździe norweski Stord Handball 29:23 (12:11). Zespół Bogdana Kowalczyka bliski jest awansu do ćwierćfinału europejskich rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Zespół Azotów Puławy, który w poprzedniej rundzie Challenge Cup po niezwykle dramatycznym boju wyeliminował macedoński HC VV Tikvesh 06 nie był faworytem sobotniego spotkania. Postawa puławian w pojedynku z norweską drużyną był dużą niewiadomą.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli Stord Handball. Norwegowie po dwóch skutecznych akcjach szybko objęli prowadzenie 2:0. W początkowych fragmentach meczu puławianie mieli problemy ze sforsowaniem obrony rywali, co skrzętnie wykorzystywali Norwegowie. Przewaga Stord Handball rosła w ekspresowym tempie - 4:1. Wówczas odpowiedni rytm udało się złapać graczom Azotów, którzy dzięki serii udanych zagrań i bramkom Dmytro Zinchuka, Grzegorza Gowina oraz Wojciecha Zydronia zdołali doprowadzić do remisu 4:4. Wydawało się, iż puławianie zdołają przejąć inicjatywę, jednak ponownie skutecznością błysnęli gracze Stord Handball. Trzy bramki z rzędu sprawiły, iż to rywale polskiej drużyny ponownie objęli wysokie prowadzenie 7:4. Podopieczni Bogdana Kowalczyka nie zmierzali jednak odpuszczać i ponownie doprowadzili do rezultatu remisowego 7:7. W pierwszej części spotkania już żadnej z drużyn nie udało się wypracować znaczącej przewagi i zespoły zeszły do szatni przy stanie 12:11.

Po zmianie stron zespoły nadal toczyły niezwykle wyrównaną walkę. Przez bardzo długi okres gra toczyła się "bramka za bramkę". Przy stanie 22:22 drugi bieg wrzucili szczypiorniści Azotów Puławy. Dwoma trafieniami z rzędu popisał się Tomasz Pomiankiewicz, Norwegowie zdołali odpowiedzieć jednym trafieniem i to było wszystko ze strony rywali. W końcowych minutach meczu na parkiecie niepodzielnie panowali puławianie, którzy dzięki seryjnie zdobywanym bramkom przez Dmytro Zinchuka zakończyli spotkanie wysokim zwycięstwem - 29:23. Sześciobramkowa zaliczka stawia puławian w niezwykle korzystnej sytuacji przed meczem rewanżowym u siebie.

Stord Handball - Azoty Puławy 23:29 (12:11)

Stord Handball: Sören Trads Mölle Nielsen 8, Joar Hystad 4, Rune Skjærvold 4, Nicolaj Danefeld Hansen 3, Ingemar Olsson 2, Joar Ystad 1, Tobias Gjertsen 1.

Azoty Puławy: Wojciech Zydroń 9, Dmytro Zinchuk 6, Tomasz Pomiankiewicz 5, Dmitrij Afanasjev 3, Grzegorz Gowin 2, Paweł Sieczka 2, Mateusz Kus 1, Oleg Semenom 1.

Komentarze (0)