Szczypiorniści z PGNiG Superligi po trzymiesięcznej przerwie wracają na parkiet. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w najwyższej klasie rozgrywek. Poniżej przedstawiamy Warmię Olsztyn.
Zmiany kadrowe
Po zakończeniu zmagań w sezonie 2010/2011 zespół z Olsztyna miał przejść wielką rewolucję kadrową. Wydawało się, iż szeregi olsztynian zostaną mocno "przewietrzone", jednak splot różnych okoliczności sprawił, iż większość zawodników nadal kontynuować będzie karierę w Olsztynie. Podczas letniego okna transferowego Warmię opuścili następujący zawodnicy: Michał Nowak, Paweł Molenda, Szymon Hegier, Jacek Zyśk i Krzysztof Szymkowiak. W ich miejsce klub zakontraktował czterech nowych szczypiornistów - Dominika Płócienniczaka, Bartosza Wusztera (obaj Piotrkowianin Piotrków Tryb.) oraz Daniela Żółtaka i Kazimierza Kotlińskiego (obaj Vive Targi Kielce). Ich przyjście zdecydowanie wzmocni defensywę Warmii, która ma być kluczem do odnoszenia zwycięstw w nadchodzącym sezonie.
- To bardzo ciekawa drużyna z ambicjami i dużym potencjałem. Ponadto trenerem Warmii jest pan Zbigniew Tłuczyński. Bardzo cenię tego szkoleniowca. Były dwie oferty z PGNiG Superligi, była również propozycja pozostania w Piotrkowie Trybunalskim, ale myślę, że wybrałem najlepiej, jak mogłem - mówił w rozmowie ze SportoweFakty.pl Bartosz Wuszter.
Nowe nabytki Warmii szybko wkomponowały się w zespół
Spotkania sparingowe
W czasie spotkań sparingowych podopieczni Zbigniewa Tłuczyńskiego wywarli po sobie bardzo dobre wrażenie. Choć nie uniknęli kilku wpadek, jak np. porażki z Jurandem Ciechanów czy Piotrkowianinem, to olsztynianie wysłali swoim rywalom ostrzegawczy sygnał, że w nadchodzącym sezonie należy się z nimi liczyć w walce o strefę medalową. Dobitnie świadczy o tym fakt, że silnie obsadzony turniej w Kwidzynie, Warmia zakończyła z kompletem zwycięstw. Z kolei w kończącym okres przygotowawczy turnieju w Kętrzynie ponieśli raptem jedną porażkę.
9 zwycięstw i tylko 3 porażki - to ogólny bilans spotkań kontrolnych Warmii Olsztyn podczas okresu przygotowawczego. Wyniki z pewnością pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość. Zbigniewa Tłuczyńskiego z pewnością cieszy również szybkie zaaklimatyzowanie się nowych zawodników, którzy wyrastają na pierwszoplanowe postaci w Olsztynie.
- Sparingi potwierdzają przydatność nowych zawodników, jednak trzeba będzie jeszcze z nimi popracować, aby dobrze wkomponowali się w zespół - uważa szkoleniowiec olsztyńskiej drużyny.
Cele zespołu
W Olsztynie co roku są zapowiedzi, że zespół będzie walczył o medale, jednak w końcowym rozrachunku rzeczywistość okazuje się dla olsztyńskiego zespołu znacznie brutalniejsza. Jaki zatem cel na najbliższe rozgrywki będzie mieć Warmia Olsztyn? - Naszym założeniem są miejsca 1-4, a może i więcej - mówi otwarcie Zbigniew Tłuczyński.
- Zajęcie tylko szóstej lokaty na koniec sezonu wywołało frustrację i wątpliwości. Trudno było się pozbierać. Odeszło kilku sponsorów, czuliśmy rozczarowanie, ponieważ nie udało się osiągnąć zamierzonego celu. Mamy wewnętrzne przeczucie, że ten rok będzie zupełnie inny. Warunki są sprzyjające: w zespole panuje dobra atmosfera i czuć dużą mobilizację - dorzuca z kolei Andrzej Dowgiałło, prezes klubu.
Bojowe nastroje i wielka mobilizacja panują również wśród zawodników, których morale znacznie wzrosły po udanym okresie przygotowawczym. - Naszym celem w zbliżającym się sezonie będzie nie tracenie łatwych punktów i zrobienie kilku niespodzianek. Myślę, że stać nas na czwórkę. Znamy swoją wartość i wiem, że będziemy w tym sezonie mocni - przekonuje Bartosz Wuszter.
- Aspiracje są spore. Nie chcę jednak żeby ten balon pękł za szybko. Trzeba się wstrzymać z daleko idącymi wnioskami - podkreśla Daniel Żółtak.
W okresie przygotowawczym Warmia prezentowała się bardzo dobrze. Czy wyniki sparingów będą mieć przełożenie na ligę?