Kolejne zwycięstwo gdynianek - relacje z meczu Vistal Łączpol Gdynia - Ruch Chorzów

W trzeciej kolejce PGNiG Superligi Kobiet drużyna Vistal Łączpolu Gdynia odniosła zdecydowane zwycięstwo nad drużyną Ruchu Chorzów. Vistal Łączpol na własnym parkiecie tylko przez 20 minut pozwolił rywalkom na nawiązanie wyrównanej walki a w grze gdynianek widać włożoną prace nowego trenera.

Krzysztof Lewandowski
Krzysztof Lewandowski

Przed meczem wiadomo było, że może to być ciężki mecz dla drużyny gospodyń. Ruch zawsze stawia trudne warunki swoim rywalkom. Nie inaczej było w Gdyni przez pierwsze 20 minut spotkania do momentu przyśpieszenia gry przez Vistal Łączpol.

Pierwszy gol padł po rzucie obrotowej Łączpolu Patrycji Kulwińskiej i cały czas gospodynie prowadziły różnicą dwóch, trzech bramek. Po dziesięciu minutach było 7:4 dla gdynianek jednak chwila rozluźnienia w szeregach gospodyń zmieniła wynik na tablicy świetlnej na tylko 8:7.

Przyśpieszenie gry przez Vistal Łączpol znów jednak nie dało żadnych nadziei drużynie przyjezdnych na osiągnięcie dobrego rezultatu. Jedyny remis widniał tylko przez chwilę w 20 minucie spotkania a na parkiet weszło wtedy aż pięć zmienniczek w gdyńskiej drużynie. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 19:14 a wynik ustaliła Agnieszka Białek z Vistal Łączpolu.

Druga połowa to zdecydowana przewaga Vistalu.
Po zmianie stron gdynianki dołożyły do wyniku kolejne dwie bramki a ich gra była szybsza i dokładniejsza z czym Ruch Chorzów nie mógł sobie poradzić. Szybka gra i wyjścia do kontry wystarczyło na pozbawienie złudzeń drużynę trenera Janusza Szymczyka i na nic zdawały się jego czasy na żądanie. W 45 minucie spotkania było 28:18 dla gospodyń. Przyjezdne nie miały pomysłu ani sił na odrobienie strat przy widowiskowej grze Vistal Łączpolu. Ostatecznie gdynianki zdołały przekroczyć przewagę 10 trafień i wygrały 36:25.

Gdyńskich kibiców na pewno musi cieszyć widoczny postęp w grze drużyny jeśli chodzi o dokładność i grę z kontrataku oraz to, że był to kolejny mecz w którym grały wszystkie uprawnione do gry zawodniczki nie licząc kontuzjowanej Sabiny Kobzar oraz Ewy Andrzejewskiej. Dzięki temu zwycięstwo Vistal Łączpol co najmniej do niedzielnego popołudnia zostaje liderem tabeli PGNiG Superligi Kobiet.

Vistal Łączpol Gdynia - Ruch Chorzów 36:25 (19:14)

VISTAL ŁĄCZPOL: Mikszto, Vlasenko - Sulżycka 8, Duran 7, Głowińska 4, Kulwińska 3, Siódmiak 3, Szwed 3, Białek 2, Koniuszaniec 2, Królikowska 2, Lipska 2, Jędrzejczyk 0, Mateescu 0.

RUCH CHORZÓW: Karwat, Montowska - Lesik 7, Polenz 7, Jasinowska 6, Pieniowska 2, Lanuszny 2, Jasińska 1, Kempa 0, Krzymińska 0, Michla 0, Pawlik 0, Salamon 0, Sucheta 0.

Widzów: około 500.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×