ME: Pięciu stranieri z PGNiG Superligi

wyłącznie przez kielczan nikomu nie wyjdzie na dobre. Doskonały przykład to żeńska reprezentacja i liga, gdzie przez 15 lat rządził Montex. Efekty opłakane...

konkretni. Wszyscy reprezentanci silnych krajów jak Serbia, Chorwacja czy Dania.

to nie grają bo pewnie są za słabi, zwłaszcza dotyczy to Szweda.

oczywiste. Marcus pewnie najmniej spodziewał się powołania, ale po tym co pokazywał w Vive z całą pewnością zasłużył na kadrę. A jeżeli chodzi o Wiślaków - do niedawna mieliśmy kadrowicza - Samdahla. Teraz też jest zawodnik regularnie występujący w reprezentacji - Toromanovic, jednak Bośnia na mistrzostwach nie zagra. Kavas sam zrezygnował z gry w karze na mistrzostwach, bo przechodził kontuzję i wiedział że musi spokojnie dojść do formy, a gdyby nie to możliwe że by pojechał. Dobelsek praktycznie całą jesień był kontuzjowany. Eklemovic pewnie by pojechał, ale z tego co wiem jest w konflikcie z selekcjonerem. Spanne jak sam mówi w wywiadzie nie wie czemu nie znalazł się nawet w szerokiej kadrze gdzie było 5 prawoskrzydłowych, tym bardziej że wcześniej był powoływany, a teraz poziomu nie obniżył, wręcz przeciwnie - zaczął grać w Lidze Mistrzów. No i jeszcze są Seier i Backstrom, ale konkurencja w ich reprezentacjach jest ogromna.

szkoleniowiec Norwegii nie powołał Spanne, a wziął do szerokiej kadry 5 innych prawoskrzydłowych, to samo Backstrom u Szwedów.

wydaje, że skoro wyjechał z Węgier to już tak bardzo nie ciągnie go do gry w kadrze Madziarów. Inna sprawa, to zdaje sobie sprawę, że nie jest najmłodszy i jakikolwiek uraz na kadrze spowoduje jego trudną sytuację w klubie, który jest jego głównym źródłem dochodu. Podobnie było teraz z Kavasem, który sam zrezygnował ze zgrupowania kadry ze względu na uraz łydki. Jak się okazało po powrocie do Płocku wznowieniu treningów na początku stycznia szybko wyzdrowiał. W pewnym wieku zawodnicy bardziej martwią się o zdrowie i o to, aby zarobić pieniądze. Wiadomo, że długo już nie pograją a jakikolwiek uraz mógłby wykluczyć ich na długo z gry.