Rafał Biały: Od lipca mamy zawarte dwa kontrakty z zawodnikami z Bundesligi

Gaz System Pogoń Szczecin z meczu na mecz jest coraz bliżej awansu do PGNiG Superligi. W stolicy województwa zachodniopomorskiego myślą już o kolejnym sezonie. Zespół wzmocni dwóch zawodników z przeszłością bundesligową.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

W sobotę drużyna Gaz-Systemu Pogoni Szczecin pokonała w Gdańsku SMS różnicą 15 bramek. Mimo to, że spotkał się pierwszy z ostatnim zespołem ligi, szczecinianie nie lekceważyli rywali. - Na mecze w Gdańsku z SMS-em przyjeżdżamy cztery lata. Jeden wygraliśmy dwoma bramkami, dwa jedną bramką i w zeszłym sezonie jako kandydat do awansu przegraliśmy. Może to nie był kompleks SMS-u, ale ten klub nam siedział w pamięci - wspomina Rafał Biały, trener klubu ze Szczecina. - W ostatnim czasie trochę ludzi do nas doszło i zmieniła się jakość gry. Początek był wyrównany, później nasi zawodnicy kontrolowali grę i mogliśmy przestudiować parę wariantów, trochę więcej zagrali zawodnicy którzy grali wcześniej mniej - dodał.

W Gdańsku dobrze zagrał w ataku młody Patryk Walczak. - On mało grał dotychczas na kole, tym razem porzucał i z koła i z kontry. Patryk robi postępy regularnie. W obronie jest już podstawowym zawodnikiem, a jeżeli chodzi o atak, to będzie wchodził częściej. Nenad Marković musi uczyć młodszych i taki mamy układ. To zawodnik, który grał w PAOK-u Saloniki w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Zna swoją wartość i cieszę się, że dzieli się swoją wiedzą - skomentował zadowolony Biały, który nie miał najmniejszych problemów z dokooptowaniem do drużyny zawodników z zagranicy. - Nie mamy żadnych problemów komunikacyjnych. Porozumiewamy się po angielsku, polsku, rosyjsku i naprawdę nie ma problemu - uspokoił.

Celem klubu ze Szczecina jest awans do PGNiG Superligi. - Czy jesteśmy coraz bliżej? Ciągle nie widzę końca. Za nami są Sokół, Spójnia Wybrzeże, czy Zepter. Trzeba zdobyć pierwsze dwa miejsca, później jeszcze baraże. Meczów może być jeszcze 10, więc to jest trochę grania - ostudził nadzieje szkoleniowiec. - Naszym celem jest tylko i wyłącznie awans. Jak w zeszłym roku mogliśmy, ale nie musieliśmy awansować, tak w tym niestety musimy - jest to presja - zauważył trener w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Drużyna jest budowana pod kątem gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Naszym największym problemem od trzech lat jest budowanie zespołu. Ciągle kogoś kupujemy. Spójrzmy na mecze z SMS-em - rok temu przyjechał zespół będący w budowie, a teraz grało w nim sześciu dodatkowych zawodników. W tej chwili nasza kadra liczy 25 zawodników i ciągle się zgrywamy. Pierwsze mecze nowych zawodników były słabsze, oni się ze sobą rozumieją coraz lepiej. Fajnie, że po meczu z Malborkiem znów wygraliśmy wyraźnie, bo chłopaki mogli się dograć ze sobą - zauważył Rafał Biały, który zdradził plany transferowe. - Od lipca mamy zawarte dwa kontrakty z zawodnikami, którzy mają za sobą przeszłość w Bundeslidze i są reprezentantami swojego kraju. Ze względu na tajemnicę transferową nie mogę zdradzić nazwisk. Szukamy jeszcze jednego zawodnika. Reasumując - dwóch jest, trzeci będzie - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×