Śląsk wciąż liderem - relacja z meczu WKS Śląsk Wrocław - KPR Sparta Oborniki

Kolejne, zasłużone zwycięstwo w ramach rozgrywek II ligi odnieśli piłkarze ręczni Śląska Wrocław. Tym razem w 21. kolejce szczypiorniści z Wrocławia pokonali przed własną publicznością drużynę Sparty Obornik Wielkopolskich 29:19 (16:8). Po tym zwycięstwie Śląsk z 36 punktami na koncie nadal pozostaje liderem rozgrywek w Grupie I.

Łukasz Majda
Łukasz Majda

Wynik spotkania już po pierwszej, składnej akcji otworzył skrzydłowy Śląska, Bartłomiej Krawczyk. Jednak już po chwili na tablicy widniał rezultat 1:1, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Cieśla. Jak się miało później okazać był to pierwszy i ostatni remis w tym spotkaniu. Bardzo twarda i skuteczna gra w obronie sprawiła, że w 12 minucie meczu gospodarze prowadzili już 9:1.

Goście po tym bardzo słabym początku otrząśli się dopiero w 15 minucie meczu, kiedy drugą bramkę dla swojej drużyny zdobył Artur Pachulicz. Od tego momentu spotkanie bardziej się wyrównało i szczypiorniści Sparty za wszelką cenę próbowali odrobić straty. Jednak dobra postawa m.in. Artura Szabata i Bartosza Żubrowskiego spowodowała, że piłkarze ręczni Śląska w dalszym ciągu utrzymywali bezpieczną przewagę. W ostatnich sekundach I połowy sędziowie usunęli z boiska, Bartosza Jankiewicza, który w brutalny sposób faulował Bartłomieja Krawczyka. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Daniel Grobelny, ustalając wynik pierwszej części spotkania na 16:8 dla drużyny ze stolicy Dolnego Śląska.

Druga połowa meczu to już zdecydowanie mniejsze emocje. Zawodnicy WKS-u od samego początku trzymali rękę na pulsie i nie pozwalali zbliżyć się zawodnikom Sparty na mniej niż 9 bramek. Bardzo dobra postawa w bramce Marcina Schodowskiego i doświadczenie szczypiornistów z Wrocławia pozwoliło na pełną kontrolę wyniku w tym meczu. O bezradności drużyny z Obornik Wielkopolskich świadczy miedzy innymi fakt, że goście w całym meczu nie wykorzystali aż 5 rzutów karnych.

W 51 minucie sędziowie pokazali jeszcze jedną czerwoną kartkę, usuwając tym razem z parkietu obrotowego drużyny Sparty - Artura Pachulicza. Warto podkreślić, że w całym spotkaniu sędziowie pokazali aż 6 żółtych kartek, 2 czerwone kartki i aż 13 razy odsyłali zawodników obu drużyn na ławkę kar.

Ostatecznie po 60 minutach gry piłkarze ręczni Śląska pewnie wygrali z drużyną z Obornik 29:19 i nadal pozostają liderem rozgrywek w swojej grupie.

WKS Śląsk Wrocław - SKF KPR Sparta Oborniki Wlkp. 29:19 (16:8)

WKS Śląsk Wrocław - Marcin Schodowski, Rafał Sapała - Grzegorz Celek 2, Bartosz Żubrowski 4, Marcin Gałat, Daniel Grobelny 4, Kamil Herudziński 1, Bartosz Czyżewski, Piotr Sendra 1, Bartłomiej Krawczyk 4, Marcin Kruk 4, Maciej Torchała, Przemysław Niciński 1, Artur Szabat 6, Daniel Piłat 2, Łukasz Kłos.

SKF KPR Sparta Oborniki Wlkp. - Maciej Wtorek 1 - Mariusz Kłak 6, Tomasz Witaszak 1, Michał Włudarczak, Artur Pachulicz 3, Maciej Włudarczak, Błażej Kwiatkowski 1, Błażej Nowacki 1, Łukasz Piaścik 2, Łukasz Cieśla 2, Bartosz Jankiewicz 2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×