Spotkanie KPR z Piotrcovią było bardzo zacięte i trzymało w napięciu niemal do ostatniej minuty gry. Przed tygodniem, w pierwszym pojedynku dwumeczu, którego stawką było siódme miejsce w Superlidze KPR wygrał na wyjeździe z piotrkowiankami 30:29 i to gospodynie rewanżu przystepowały do niego w roli faworytek.
Pierwsze minuty gry mogły wskazywać na łatwą wygraną jeleniogórzanek. Po kwadransie zmagań KPR, głownie dzięki skuteczności swojej kołowej Anny Fursewicz prowadził 10:6. W dalszej części pierwszej połowy gospodynie nadal dominowały i bezlitośnie wykorzystywały słabszą dyspozycję gości w obronie. Po 30. minutach KPR prowadził 18:13.
Na drugą połowę jeleniogórzanki wyszły jakby zbyt pewne siebie i w 38. minucie Piotrcovia traciła do nich już tylko dwa gole 17:19. Co gorsze minutę później po czerwonej kartce za faul parkiet musiała opuścić ich rozgrywająca Małgorzata Buklarewicz. Goście poczuli swoją szansę i głównie dzięki dobrej dyspozycji strzeleckiej Yevheniyi Knoroz w 42. minucie doprowadziły do wyrównania po 21. Wynik remisowy w kolejnych minutach pojawiał się na tablicy wyników jeszcze kilka razy. W 53 minucie po golu Joanny Wagi goście przegrywali tylko 27:28 jednak końcówkę zdecydowanie lepiej rozegrały gospodynie. Podobnie jak w całym spotkaniu kilkoma bardzo dobrymi zagraniami popisała się Emilia Galińska, dla której mecz z Piotrcovią był najlepszym w barwach jeleniogórskiego zespołu. W 58. minucie po golu tej zawodniczki KPR wygrywał 32:28 i stało się jasne że to gospodynie będą się cieszyć ze zdobycia siódmej lokaty w Polsce. Ostatecznie mecz zakończył się czterobramkowym zwycięstwem jeleniogórzanek 33:29.
KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 33:29 (18:13)
KPR: Kozłowska, Szeluk, Galińska 10, Fursewicz 7, Załoga 5, Buklarewicz 3, Odrowska 3, Dąbrowska 2, Stochaj 2, Konsur 1, Uzar.
Kary: 8 minut
Karne: 0/0
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura, Opelt, Knoroz 9, Mielczewska 7, Waga 4, Mijas 3, Tyda 3, Szafnicka 2, Olek 1, Cieślak, Brzezowska
Kary: 8 minut
Karne: 7/6
Widzów: 200 osób