Firma Zepter, będąca dotychczas głównym dobrodziejem stołecznego klubu, do minimum ograniczyła środki przeznaczone na wsparcie szczypiornistów z Banacha. - Na razie jest skromnie - nie kryje trener Witold Rzepka, choć kierownik drużyny Krzysztof Szczyciński nie ma wątpliwości, że budżet uda się zrównoważyć i będzie on na tym samym poziomie, co w sezonie ubiegłym.
- Zawsze staraliśmy się, żeby ten sponsor tytularny nie był jedynym źródłem finansowania, z którego będziemy utrzymywać cały zespół. Zgłosiliśmy obydwie drużyny do pierwszej i drugiej ligi. Będą one grały tak, jak do tej pory - deklarował w ubiegłym tygodniu w rozmowie ze SportoweFakty.pl Szczyciński. - Wszyscy pozostali sponsorzy zostają na takim samym poziomie, dlatego nie ma takiej sytuacji zagrożenia, że drużyna nagle przestanie istnieć.
Z racji kłopotów organizacyjnych i rosnącej siły rywali warszawscy szczypiorniści faworytem rozgrywek nie będą, z pewnością stać ich jednak na powtórzenie wyniku z sezonu ubiegłego i rywalizację w górnej części ligowej tabeli. Zespół opuścił wprawdzie najskuteczniejszy strzelec Adam Marciniak, kolejnych nazwisk po stronie strat w stolicy już jednak nie przewidują, a szeregi klubu ma zasilić kilku nowych graczy.
W sierpniu do drużyny dołączy mający za sobą grę w rezerwach płockiej Wisły Artur Bożek, a po słowie z klubem jest także Tomasz Łukasik. Doświadczony obrotowy ma za sobą występy w Grecji i Hiszpanii, a jego nazwisko ze stołeczną ekipą łączona było już przed rokiem. - Kiedyś grał w Warszawiance, ma za sobą epizody zagraniczne. Teraz zobaczymy, czy podejmie trud przygotowań - mówi Rzepka. Obok wspomnianego duetu szkoleniowiec AZS UW może też liczyć na wychowanków Agrykoli i tegorocznych maturzystów, którzy jesienią rozpoczną studia.
Szczypiorniści z Banacha przygotowania do nowego sezonu rozpoczną pod koniec lipca. Drużynę czeka seria meczów towarzyskich, turniej na własnym obiekcie oraz udział w Akademickich Mistrzostwach Polski. Nowy sezon warszawiacy zainaugurują w połowie września, a ich rywalem będzie KPR Legionowo.