Artur Chmieliński: Nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie tempa

W zbliżającym się sezonie w kadrze szczypiornistów Wybrzeża Gdańsk znalazło się zaledwie dwóch bramkarzy. W związku z tym więcej szans ma otrzymać młodzieżowy reprezentant Polski, Artur Chmieliński.

W ubiegłym sezonie w kadrze gdańskiego klubu było trzech bramkarzy, jednak po rezygnacji z gry Wojciecha Kasperka w sezonie 2012/13 będzie ich tylko dwóch. - Szkoda że Wojtek zrezygnował, bo był dobrym bramkarzem i fajnym kolegą. Obecna sytuacja stwarza mi jednak możliwość dłuższego pobytu na boisku w meczach - powiedział Artur Chmieliński. Czy nie obawia się on jednak jakiegoś urazu wobec uszczuplonej kadry bramkarzy, co mogłoby przeszkodzić drużynie? - Ryzyko kontuzji jest zawsze. Zazwyczaj się o niej nie myśli, jednak muszę uważać na to, aby nie nabawić się jakiegoś nie potrzebnego urazu - zauważył bramkarz Wybrzeża Gdańsk.

Chmieliński jako jeden z nielicznych zawodników bez większego doświadczenia zdobytego na parkietach I ligi lub wyższej klasy rozgrywkowej miał okazję bronić w młodzieżowej reprezentacji Polski. - Jestem bardzo zadowolony z możliwości gry i reprezentowania kraju. Możliwość występów międzynarodowych z orzełkiem na piersi jest dużym przeżyciem dla mnie - powiedział młody szczypiornista, który ceni sobie współpracę z innymi zawodnikami gdańskiego klubu. - Atmosfera w klubie jest doskonała, bardzo dobrze mi się współpracuje z kolegami z drużyny. Sądzę że tegoroczne wzmocnienia pomogą nam jeszcze mocniej i skuteczniej walczyć o jak najlepsze miejsce w lidze - dodał gdańszczanin.

Gdańscy bramkarze mieli w lato okazję do treningów ze Sławomirem Szmalem, z czego najmłodszy z nich dużo czerpał. - Takie spotkania na pewno dają nam przydatne informacje, które potem mogę wykorzystać w meczu o punkty. Pokazują także różnice, które są wynikiem dłuższego pobytu na parkiecie i zdobytego doświadczenia przez Sławomira Szmala, i motywują do jeszcze cięższej pracy na treningu - stwierdził. - Umiejętności nabyte pod wodzą doświadczonych trenerów Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka, oraz możliwość gry w młodzieżowej reprezentacji Polski, dają mi poczucie tego iż zrobiłem krok w przód. Człowiek jednak doskonali się całe życie i wiem, że to dopiero początek mojego marszu przez karierę zawodnika - ocenił swoje postępy Artur Chmieliński.

Gdańska drużyna wróciła do nazwy Wybrzeże, co cieszy nie tylko fanów znad morza, ale i samych zawodników. - Jestem zadowolony z faktu iż kibice będą mogli się identyfikować z naszą drużyną i po paru latach powrócą mecze derbowe – powiedział zadowolony Chmieliński, który musi walczyć aby utrzymać miejsce w składzie. - Zawsze gram tak jak umiem najlepiej i swoimi umiejętnościami oraz ciężką pracą chcę udowadniać, iż stać mnie na grę z najlepszymi zespołami w lidze. Walczę również o pozycję w bramce z Marcinem Głębockim, więc nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie tempa - zakończył.

Źródło artykułu: